Aktualizacja: 30.04.2015 21:06 Publikacja: 30.04.2015 21:06
Foto: Plus Minus
Jeśli jakaś książka prozatorska zasługiwała na nagrodę wręczoną w imieniu mieszkańców stolicy, to z pewnością był nią „Wschód" Andrzeja Stasiuka. Twórca, kojarzony dziś z Beskidem Niskim („Opowieści galicyjskie") i peregrynacjami po Europie Środkowej („Jadąc do Babadag"), jest przecież mocno związany z Warszawą, tu się urodził, wychował i to właśnie rodzinnemu miastu poświęcił kilka ważnych książek („Dziewięć", „Jak zostałem pisarzem"). Ale spośród tych ważnych „Wschód" wydaje się najważniejszy, ponieważ pokazuje Warszawę z innej perspektywy, jako przedpole Wschodu, tego rosyjskiego i tego jeszcze dalszego, gdzieś hen po Chiny.
Gdyby kierować się „warszawskością" nagrodzonych książek, to na czele, nawet przed Stasiukiem, w rankingu znalazłyby się „Okupacyjne losy muzyków", pięknie wydany album będący jednocześnie dramatyczną opowieścią z czasów wojny. Widzimy tu wielkich artystów, takich jak Witold Lutosławski, Andrzej Panufnik czy Grażyna Bacewicz, którzy zmagają się z trudami życia w czasach niemieckiego terroru. Ale w pewnym momencie do czytelnika dociera, ilu spośród kompozytorów i wirtuozów nie przeżyło, ginąc w powstaniu lub w getcie. I wtedy uświadamiamy sobie skalę wojennej hekatomby.
Tragedie przydarzają się zbiorowościom, ale każdy życiowy dramat zawsze ma przede wszystkim wymiar jednostkowy. I tego dowodzi lektura tomiku „Klangor" autorstwa Urszuli Kozioł, jednej z najwybitniejszych współczesnych polskich poetek. To poruszająca książka o przemijaniu i odchodzeniu, napisana po śmierci najbliższej osoby. Te wiersze przesycone są cierpieniem, ale jednocześnie widzimy w nich zrozumienie dla uniwersalnych mechanizmów pamięci, które sprawiają, że każdy ból kiedyś przeminie. W najgorszym wypadku wraz z nami.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas