Pobożne sny masona

Po wybuchu rewolucji 1789 roku wielu arystokratów francuskich upatrzyło sobie w Rosji nie tylko miejsce politycznego azylu, ale i swoistą tradycjonalistyczną arkadię.

Aktualizacja: 19.06.2015 18:16 Publikacja: 19.06.2015 02:00

„Filozofia antysalonu”, Ks. Stanisław Chołoniewski, Fundacja Augusta hrabiego Cieszkowskiego, Warsza

„Filozofia antysalonu”, Ks. Stanisław Chołoniewski, Fundacja Augusta hrabiego Cieszkowskiego, Warszawa 2015

Foto: Plus Minus

Tymczasem i imperium Romanowów nie było wolne od wrogich katolicyzmowi nowinek epoki oświecenia. W Petersburgu działały loże masońskie. Członkiem jednej z nich był urzędnik w carskiej służbie dyplomatycznej, szlachcic z Podola Stanisław Chołoniewski, który potem, w drugiej połowie lat 20. XIX wieku, zrezygnował ze świeckiej drogi kariery i wybrał stan kapłański.

Wydana nakładem Fundacji Augusta hrabiego Cieszkowskiego „Filozofia antysalonu" to wybór pism księdza Chołoniewskiego (w książce znalazły się między innymi dwa najbardziej znane utwory tego autora: „Sen w Podhorcach" i „Dwa wieczory pani starościny olbromskiej"). Ów zapomniany prozaik i myśliciel uczestniczył w najbardziej istotnych sporach swoich czasów, w tym również dotyczących konfliktu wiary z rozumem. W okresie, kiedy był masonem, utrzymywał w rosyjskiej stolicy kontakty ze słynnym filozofem, uciekinierem z Francji, Josephem de Maistre'em, który w swoich dziełach kreślił katastroficzny i apokaliptyczny obraz rewolucyjnych wydarzeń i zarazem występował z postulatem ekspansji papiestwa w świecie.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem