Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 05.07.2015 07:36 Publikacja: 03.07.2015 10:58
Grafitti w Atenach, czerwiec 2015. Ale pytanie „co dalej” zadają sobie w Europie nie tylko Grecy
Foto: PAP/EPA
Plus Minus: Zastanawia się pan nad podziałami w Europie, odwołując się do obecnej sytuacji na Ukrainie. Czy w jej przypadku można mówić o „wojnie niskiej intensywności"?
Nie jest to jeszcze wojna. Mamy do czynienia z regionem podzielonym pomiędzy rozczłonkowany Zachód i Rosję. Taka sytuacja była jednak nie do przewidzenia w roku 2005. Uderza różnica nie tyle pomiędzy pokojem i wojną, ile między oczekiwaniami Europy dotyczącymi traktatu z Maastricht i jego rzeczywistymi skutkami.
W 2005 roku sądzono, że Europa nauczyła się na błędach, iż nie może dopuścić do kolejnej wojny, gdyż wojna to zło. Mówiono o wyjątkowości Europy, która w przeciwieństwie do USA „odrobiła lekcję". Tymczasem spoglądając na Ukrainę, widzimy, że dawne problemy są tam nadal aktualne.
Warto dostrzec również inne naprawdę istotne kwestie. To, że 45 procent szkockich wyborców opowiedziało się za wyjściem ze Zjednoczonego Królestwa, że pojawia się kwestia niepodległości Katalonii...
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA zdecydowały o przekazaniu Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej, tym razem o wartości 500 mln dolarów.
Choć 2024 r. powoli przechodzi do przeszłości, to spora część uruchomionych w nim przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości programów wsparcia firm z wykorzystaniem Funduszy Europejskich jest wciąż dostępna.
Firmy, które mają bądź pracują nad technologiami i produktami z potencjałem, by odmienić nasze życie, mogą liczyć na potężne wsparcie unijne już na początku prac, gdy trudno o inwestora prywatnego. Niestety wciąż mało z nich o tym wie.
Resort spraw zagranicznych stworzył komórkę, która jest odpowiedzialna za komunikację strategiczną, a przede wszystkim ma reagować na rosyjską dezinformację.
Rządzący porządkiem instytucjonalnym UE traktat lizboński podpisano 13 grudnia 2007 r. i dwa lata później wszedł w życie. Po 15 latach warto się przyjrzeć nie tylko literze, ale i praktyce stosowania tego kontrowersyjnego od samego początku traktatu. Być może niektórych problemów udałoby się uniknąć, gdyby na początku uważniej słuchano Polski.
- Jesteśmy krajem który ma ponad 600 km granicy z dwoma nieprzyjaznymi krajami, Białorusią i Rosją - mówił na konferencji prasowej szef MSZ Radosław Sikorski pytany o to, dlaczego Polska wyklucza obecnie możliwość wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę.
Po martwej cywilizacji przychodzi nowa, eksplodująca witalnością. Wierzę, że tak będzie w Syrii. Po latach przemocy i wojny. Choć może trzeba będzie jakiś czas poczekać.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas