Aktualizacja: 02.08.2015 19:13 Publikacja: 31.07.2015 02:00
Kyle (z lewej) jest zdruzgotany: nie ma wspólnego języka z maluchami. South Park w posadach drży
Foto: Plus Minus
W marcu tego roku w katowickim Spodku odbyły się mistrzostwa świata w grach komputerowych. Hala wypełniła się po brzegi. Przybyła młodzież z całej Polski i sąsiednich krajów, przede wszystkim po to, by zobaczyć, jak grają inni, najlepsi gracze. Dla nich to nic niezwykłego, dla starszych, nawet ich rodzeństwa, to coś niepojętego. Mogą zrozumieć, że można grać w gry komputerowe, ale żeby to oglądać?
Dziennikarz i bloger Krzysztof Stanowski skomentował to na swojej stronie sportowej Weszlo.com: „Teraźniejszość to nuda, za to przyszłość nurtuje. W katowickim Spodku tłumy ludzi, w telewizji wywiad z niejakim »Pashą«, z internetu dowiaduję się, że »Pasha« jest gwiazdą, żyje z tego, że jest dobry w gry komputerowe. Na jakiejś stronie przeczytałem zapowiedź materiału wideo: »Pasha znalazł chwilę, by z nami porozmawiać«. No, gdyby to była Madonna, to bym zrozumiał, ale o istnieniu »Pashy« do teraz nie miałem zielonego pojęcia. Okazuje się, że o rozmowę z nim trudno i że taka rozmowa to prawdziwy exclusive. Kamera pokazała, jak rozdawał autografy, i chyba nawet ktoś podekscytowany pisnął. (...) Teraz ludzie mówią, że gry komputerowe to też sport i »Pasha« to sportowiec, czołowy. Przyznam, że mam z tym pewny problem. Spędzając w swoim życiu długie godziny przed komputerem, raczej nie miałem świadomości, że jestem sportowcem, chociażby początkującym. Raczej wtedy słyszałem: – Poszedłbyś na boisko, pouprawiał sport, zamiast gapić się w monitor. (...) No więc zewsząd atakują mnie opinie, że można być sportowcem, nie wstając z krzesła i gapiąc się w monitor. Nie można nawet wykluczyć, że kiedyś będzie to sport olimpijski".
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Walentynki u singli, w parach i u rodziców bardzo małych dzieci wyglądają skrajnie odmiennie. Życie przechodzi od wręczania róż po zabawę brokatowym klejem na bal w przedszkolu. Ale oprócz świętowania miłości, trzeba jeszcze o nią dbać. A kto to umie?
Policjantowi, który zostawił zatrzymanego pod opieką żołnierza WOT, przybranego do policyjnego patrolu, grozi dyscyplinarka. Żołnierz nie ma bowiem w patrolu takich samych uprawnień jak funkcjonariusz.
Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez zwolnienie homoseksualnego nauczyciela, który prowadził bloga zawierającego m.in. treści erotyczne. Trzech z siedmiu sędziów złożyło jednak zdanie odrębne.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
„Łupy” to doskonała okazja, by zasmakować w fachu wikinga.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas