Rozmaite środowiska opiniotwórcze wysuwają pod adresem Kościoła postulaty, aby ten „poluzował" swoje stanowisko w sprawie udzielania komunii świętej osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych, w tym również jednopłciowych. A część hierarchów kościelnych – i to także tych prominentnych – daje do zrozumienia, że zamierza się do takich oczekiwań w jakiś sposób przychylić.
Rozterki zwolenników zmian dobrze ilustruje rozmowa, którą jezuita, ksiądz Antonio Spadaro, przeprowadził z metropolitą Wiednia, kardynałem Christophem Schönbornem (jej polski przekład opublikował „Tygodnik Powszechny" pod wymownym tytułem „Kościół prostytutek i celników"). Z jednej strony austriacki purpurat przypomina w niej o nierozerwalności sakramentu małżeństwa i konsekwencjach, które się z tym wiążą, z drugiej zaś snuje następującą analogię: skoro poza Kościołem, w innych wspólnotach chrześcijańskich, a nawet innych religiach, są elementy prawdy, to podobnie i w związkach niesakramentalnych można odnaleźć elementy małżeństwa.