Reklama

„Nie świruj”, czyli cała prawda o naszej polityce

Awantura, która wybuchła w następstwie opublikowania – skądinąd paskudnych – filmików z udziałem celebrytów, pokazała z jednej strony reaktywność i hipokryzję prawicy, a z drugiej kompletne zgubienie słuchu społecznego u opozycyjnych elit.

Aktualizacja: 28.09.2019 20:37 Publikacja: 28.09.2019 00:01

„Nie świruj”, czyli cała prawda o naszej polityce

Foto: Screen z filmiku z Wojciechem Pszoniakiem

Afera, która wybuchła w następstwie akcji kilku aktorów „Nie świruj, idź na wybory", nie mogła się nie wydarzyć. Nie, nie jestem deterministą i nie uważam, że wszystko się dzieje, bo musi – ludzie są wolni i mogą podejmować różne decyzje. Ale ta awantura musiała się wydarzyć, bo ukazuje głęboką prawdę o polskiej polityce. Prawdę o obu stronach polskiego sporu i ich nieprawdopodobną wprost hipokryzję.

Zacznijmy od prawicy, która nie posiadała się z oburzenia, gdy zobaczyła filmiki, w których znani aktorzy, udając osoby chore psychicznie, mówią na końcu: „Nie świruj, idź na wybory". Pierwszym problemem była skala reakcji. Po prawej stronie przez chwilę zapanowało szaleństwo. Coś, co kiedyś nazwałem „oburzingiem", wybuchło z całą mocą.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama