Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.09.2017 15:45 Publikacja: 15.09.2017 17:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Wciąż pełni obaw, niewiary, mieliśmy jednak jakąś ufność do historii. Była oczywiście absurdalna, bo polski los zdawał się nie przewidywać takich zakrętów dziejowych, ale trudno było nie czuć zapachu wolności i silnego wiatru zmian.
Ale tak było tylko nad Wisłą. Sąsiedzi nadal patrzyli na nas zza krat, bez wiary, że i im przydarzy się taki dziejowy moment. Właśnie skończyłem studia, których finał zbiegł się w czasie z kampanią wyborczą pod szyldem komitetów obywatelskich. Nie pamiętam już, czy najpierw był egzamin magisterski, a po nim obwieszony biało-czerwonymi flagami stragan Solidarności na krakowskim Rynku, czy odwrotnie. Co innego było ważne. Wchodziłem w dorosłość w rytm historycznych zmian, do których udało mi się dołożyć i swoje trzy grosze. A co po nich? Co dalej, młody człowieku, z tak pięknie rozpoczętym życiorysem? W którą stronę? Za jakie pieniądze?
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas