Pierwszy akt mundialu. W piątek losowanie grup

W piątek reprezentacja Polski pozna grupowych rywali. Silnych drużyn uniknąć będzie ciężko, ale warto mieć szczęście. Początek losowania w Dausze o 18.00.

Publikacja: 31.03.2022 21:00

Pierwszy akt mundialu. W piątek losowanie grup

Foto: JANEK SKARZYNSKI / AFP

Ledwo ochłonęliśmy po zwycięstwie nad Szwecją i świętowaniu awansu, a już w piątek czeka nas kolejna dawka emocji. Polscy piłkarze dowiedzą się, z kim zagrają w fazie grupowej mistrzostw świata w Katarze.

Podziału na koszyki dokonano w oparciu o opublikowany w czwartek najnowszy ranking FIFA. Nasza reprezentacja awansowała w nim z 28. na 26. miejsce, ale nie zmieniło to jej sytuacji. Już od kilku dni wiadomo było, że Polacy trafią do trzeciego koszyka i raczej nie unikną potęg.

Rzeczpospolita/ Tomasz Sitarski

Na pewno nie spotkają się z Senegalem, który zaszedł im za skórę cztery lata temu na mundialu w Rosji (porażka 1:2), a w lutym po raz pierwszy został mistrzem Afryki. Nie zagrają też z Iranem, Japonią, Marokiem, Serbią, Koreą Południową i Tunezją.

Zasady nie zmieniają się od lat. Powstanie osiem grup po cztery zespoły. W każdej z nich mogą się znaleźć nie więcej niż dwie drużyny z Europy oraz po jednej z pozostałych kontynentów. Losowanie rozpocznie się od koszyka pierwszego i zakończy na koszyku czwartym.

Rozstawionych zostało siedem najlepszych zespołów oraz Katar, którego przydzielono automatycznie do grupy A. I z tego powodu to będzie właśnie najbardziej pożądana grupa, bo gospodarze to nie jest mocny zespół.

Przy odrobinie szczęścia może do niej trafić także Polska. Wymarzony zestaw rywali to na przykład: Katar, Szwajcaria i Ghana. Mniej optymistyczne scenariusze zakładają, że możemy zagrać z Brazylią, Niemcami i Kamerunem albo z Francją, Urugwajem i Ghaną.

Rozstawienie nie zawsze pomaga

Takie zabawy są wdzięcznym tematem, ale rzeczywistość często weryfikuje oczekiwania. Nie trzeba sięgać daleko wstecz.

Grupa, jaką dostaliśmy w 2018 r., wydawała się korzystna dla polskich piłkarzy, ale choć byliśmy rozstawieni, skończyliśmy na ostatnim miejscu – za Kolumbią, Japonią i Senegalem. Wcześniej w mundialach na ziemię sprowadzały nas w grupie m.in. Korea Południowa (2002) czy Ekwador (2006).

Czytaj więcej

Mirosław Żukowski: Widzę ciemność

Może też zdarzyć się tak, że w piątek nasza reprezentacja pozna tylko dwóch przeciwników, a z rozpracowywaniem trzeciego trzeba będzie poczekać do czerwca.

Wtedy powinien się odbyć ostatni baraż w Europie, przełożony ze względu na wojnę w Ukrainie. Walia powalczy w Cardiff o awans z lepszym z pary Szkocja–Ukraina. Również w czerwcu rozegrane zostaną baraże międzykontynentalne z udziałem ekip z Ameryki Północnej, Południowej, Azji i Oceanii.

W pierwszym z nich Peru zmierzy się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi lub Australią, w drugim Kostaryka spotka się z Nową Zelandią. Mecze zaplanowano na 13 i 14 czerwca na neutralnym terenie w Katarze.

Czytaj więcej

Biało-Czerwoni uratowali Zbigniewa Bońka. Nad porażką unosiłby się jego duch

Dla gospodarzy będzie to więc próba generalna przed turniejem, a dla piłkarzy okazja do sprawdzenia, jak w arabskich upałach gra się na klimatyzowanych stadionach.

Uczestnicy tych baraży zostali przypisani do czwartego koszyka.

Trener marzy o Argentynie

Selekcjoner Czesław Michniewicz na swoim Twitterze napisał, że jego grupa marzeń to: Argentyna, USA, Polska i Kamerun. Kto wie, może życzenie trenera się spełni. Losowanie zobaczy z bliska. Polska delegacja do Kataru liczy w sumie dziesięć osób, z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą na czele. Prawdopodobnie już podczas tej wizyty dojdzie do wstępnego wyboru bazy dla reprezentacji.

Tuż przed losowaniem ma się odbyć spotkanie przedstawicieli wszystkich federacji z władzami FIFA, dotyczące możliwości powiększenia kadr na turniej. Według Agencji Reutera FIFA zgodzi się, by zostały one rozszerzone z 23 do 26 zawodników. Podobną decyzję przy okazji ubiegłorocznego Euro podjęła UEFA, tłumacząc ją pandemią koronawirusa.

Areną losowania będzie Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Dausze. W uroczystości weźmie udział około 2 tys. zaproszonych gości. Ceremonię poprowadzą prezenterka Samantha Johnson, amerykańska piłkarka Carli Lloyd (dwukrotna mistrzyni olimpijska i świata) oraz były reprezentant Anglii Jermaine Jenas, a wyciągać kulki z koszyków będą m.in. byli mistrzowie świata – Brazylijczyk Cafu i Niemiec Lothar Matthaeus.

Mundial rozpocznie się 21 listopada – nietypowo, bo nie w weekend, lecz w poniedziałek. Mecze będą rozgrywane na ośmiu stadionach w pięciu miastach. Wiadomo już, że na inaugurację Katar zmierzy się w Al Khor z drużyną losowaną z drugiego koszyka.

Faza grupowa potrwa 12 dni, codziennie będą się odbywać po cztery spotkania – w pierwszej i drugiej kolejce o 11.00, 14.00, 17.00 i 20.00 polskiego czasu, w trzeciej – o 16.00 i 20.00 (równolegle po dwa mecze).

Do 1/8 finału awansują po dwa najlepsze zespoły. Finał – 18 grudnia o 16.00 w Lusajl.

Ledwo ochłonęliśmy po zwycięstwie nad Szwecją i świętowaniu awansu, a już w piątek czeka nas kolejna dawka emocji. Polscy piłkarze dowiedzą się, z kim zagrają w fazie grupowej mistrzostw świata w Katarze.

Podziału na koszyki dokonano w oparciu o opublikowany w czwartek najnowszy ranking FIFA. Nasza reprezentacja awansowała w nim z 28. na 26. miejsce, ale nie zmieniło to jej sytuacji. Już od kilku dni wiadomo było, że Polacy trafią do trzeciego koszyka i raczej nie unikną potęg.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego