To wniosek z wyroku Sądu Najwyższego z 6 marca 2008 r. (sygn. II UK 144/07).
Czesław S. wystąpił o przyznanie renty inwalidy wojennego pod koniec 2004 r. Lekarz orzecznik ZUS uznał jednak, że całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji u wnioskodawcy nie ma związku z jego pobytem w więzieniu z przyczyn politycznych w okresie od czerwca 1946 r. do marca 1953 r.
Sąd okręgowy nie uwzględnił odwołania Czesława S. Sąd I instancji powołał biegłych, którzy potwierdzili brak związku obecnego stanu zdrowia wnioskodawcy z wydarzeniami sprzed lat.
Sąd apelacyjny dopatrzył się jednak, że Czesław S. już wcześniej walczył przed sądem o przyznanie renty inwalidy wojennego, co zakończyło się wydaniem prawomocnego wyroku odmawiającego mu prawa do tego świadczenia. SA potwierdził, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wnioskodawca może się odwoływać od każdej decyzji organu rentowego i kwestionować nawet te elementy, które nie wynikają wprost z treści decyzji. Nie może jednak dochodzić do tego, aby w trakcie każdego kolejnego procesu zainteresowany zgłaszał identyczny zarzut i uzyskiwał w następstwie tego kolejny taki sam wyrok. SA uznał to za niedopuszczalne w świetle art. 199 § 1 pkt 2 kodeksu postępowania cywilnego, gdyż trzeba sprawę uznać za prawomocnie osądzoną. Wydał więc postanowienie o uchyleniu wyroku sądu okręgowego i oddaleniu odwołania Czesława S.
Sąd Najwyższy w wyroku z 6 marca 2008 r. stwierdził, że zgodnie z art. 365 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy i inne organy państwowe. Oznacza to więc, że sprawa o ten sam przedmiot między tymi samymi stronami nie może się toczyć ponownie. Prowadzenie zaś procesu o to samo roszczenie jest niedopuszczalne, gdyż podważałoby powagę rzeczy osądzonej prawomocnym wyrokiem (art. 366 k.p.c.), a takie postępowanie byłoby nieważne (art. 379 pkt 3 k.p.c.).