Trudniej będzie zlikwidować szkołę publiczną

Nie zamknie się placówki, jeżeli ma to znacznie pogorszyć warunki nauki jej uczniów – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie

Publikacja: 09.02.2009 06:58

Trudniej będzie zlikwidować szkołę publiczną

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nie wystarczy im zapewnić możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej. [b]Liczy się także jej jakość – stwierdził WSA (Sygn. I Sa/ Wa 1631/08)[/b]. Wyrok i ocena sądu dotyczące konkretnej decyzji wpisują się w dyskusję o przyszłości polskiego szkolnictwa i zagrożeniach nad nim wiszących.

[srodtytul]Pierwszaki razem z maturzystami[/srodtytul]

Od roku szkolnego 1990/1991 liczba szkół w Polsce regularnie maleje. W 2007/2008 była mniejsza o 173 szkoły, tj. o 1,2 proc. w stosunku do roku poprzedniego, a w porównaniu z 2000/2001 zmniejszyła się o 2,4 tys., tj. o 14,5 proc. W samym tylko 2007 r. samorządy wystąpiły do kuratorów oświaty o opinię w sprawie likwidacji ponad 500 z 30 tys. placówek oświatowych.

W lutym 2008 r. Rada Miasta Ostrołęka podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej nr 5.

– Nie zdecydowały o tym względy finansowe, ale fakt, że szkoła, do której uczęszcza 219 uczniów, funkcjonuje w jednym budynku z II Liceum Ogólnokształcącym, w którym uczy się 745 licealistów – mówi Grzegorz Płocha, wiceprezydent Ostrołęki. – Obie szkoły mają wspólne wejście i jedno boisko. Liczba uczniów liceum rośnie i uczą się w coraz gorszych warunkach. Po likwidacji uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 mieli trafić do szkół nr 1 i 2.

Zgodnie z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175841]ustawą o systemie oświaty[/link] szkołę można zlikwidować po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora. Niejednokrotnie kuratorzy nie wyrażają sprzeciwu, np. gdy chodzi o szkoły, które okazały się nieatrakcyjne dla uczniów. Gdzie indziej odgrywają rolę malejąca liczba dzieci, złe warunki techniczne w budynkach i prozaiczny brak pieniędzy, zwłaszcza dla małych szkół wiejskich.

Mazowiecki kurator oświaty zaopiniował jednak negatywnie uchwałę ostrołęckiej rady. Powołał się m.in. na sprzeciw nauczycielskich związków zawodowych i rodziców.

[srodtytul]Dzieci nie powinny wracać wieczorem[/srodtytul]

Z przeprowadzonego w grudniu 2008 r. badania CBOS dotyczącego likwidacji szkół wynika, iż aż 93 proc. ankietowanych uważa, że trzeba wtedy zagwarantować uczniom co najmniej takie same warunki edukacji. Nauczyciele, rodzice i związki zawodowe w Ostrołęce ocenili te warunki jako zdecydowanie gorsze. Jedna z dwóch szkół, do których miały być przeniesione dzieci ze Szkoły nr 5, ma 692, druga 500 uczniów. Kiedy dojdzie dalszych 200, będą kończyć naukę o 18. Negatywną opinię kuratora podtrzymał minister edukacji narodowej.

W skardze do WSA miasto zarzuciło, że argumenty kuratora i ministra mają charakter pozaprawny. Zmiany mają służyć racjonalizacji sieci szkolnej. Przemawiają za nimi potrzeba rozwoju liceum, którego nie ma gdzie przenieść, i malejąca liczba uczniów w klasach pierwszych szkół nr 1 i 2.

Sąd oddalił jednak skargę.

– W art. 59 ustawy o systemie oświaty mieszczą się wszystkie okoliczności, które kurator oświaty musi wziąć pod uwagę, wydając opinię o zamiarze likwidacji szkoły – powiedziała sędzia Daniela Kozłowska, uzasadniając wyrok. – Przepis ten wymaga zapewnienia uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej. Należy pod tym rozumieć jakość i warunki, w których będzie się to odbywać. W tym przypadku znacznie się one pogorszą, gdyż zwiększy się zmianowość. A przecież chodzi tu o dzieci najmłodsze, wkrótce również sześciolatki. Sama racjonalizacja sieci szkolnej nie jest więc wystarczającą przesłanką do likwidacji szkoły.

– Dziś odbywa się to najczęściej kosztem nauczania: dogęszczania klas, wydłużania dojazdów, wprowadzania zmianowości. A jeśli nowelizacja ustawy oświatowej wejdzie w życie w obecnym kształcie, opinia kuratora o zamiarze likwidacji szkoły nie będzie wiążąca – mówi Wojciech Jaranowski, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. – Obawiamy się, że wtedy wiele małych szkół przejdzie wraz z budynkami w prywatne ręce. Władze Ostrołęki obiecały rodzicom dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5, że jeśli sąd zaakceptuje opinię kuratora i ministra edukacji, nie będzie już prób jej likwidacji. Postarają się znaleźć inne rozwiązanie.

[ramka][b]Opinia: Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego[/b]

Wyrok wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, które wiążą się z procesem edukacyjno-wychowawczym. ZNP podpisuje się pod tezą, która wynika z przepisów ustawy o systemie oświaty. Ażeby zlikwidować szkołę, trzeba zapewnić uczniom, a także nauczycielom, odpowiednie warunki w nowej placówce. Nie wystarczy ich rozparcelować po innych szkołach, zagęszczając klasy. Prędzej czy później odbije się to na procesie wychowawczym. Likwidacja szkół bywa też niejednokrotnie dramatem nie tylko dzieci i pracowników, ale również dla społeczności lokalnych, zwłaszcza na wsiach. Jeżeli chcemy, by małe szkoły nie padały, trzeba je inaczej finansować, czyli zmienić tzw. algorytm na korzystny dla nich.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=d.frey@rp.pl]d.frey@rp.pl[/mail][/i]

Nie wystarczy im zapewnić możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej. [b]Liczy się także jej jakość – stwierdził WSA (Sygn. I Sa/ Wa 1631/08)[/b]. Wyrok i ocena sądu dotyczące konkretnej decyzji wpisują się w dyskusję o przyszłości polskiego szkolnictwa i zagrożeniach nad nim wiszących.

[srodtytul]Pierwszaki razem z maturzystami[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"