Tak wynika z[b] wyroku Sądu Najwyższego z 6 marca 2009 r. (II CSK 592/08)[/b]. Kończy on wygraną wierzyciela, spółki akcyjnej HURTAP, sprawę wniesioną przeciwko Mai S., córce jej dłużników.
[srodtytul]Stan permanentnego zadłużenia [/srodtytul]
Ojca Mai S., farmaceutę, łączyły z tą spółką, hurtownią farmaceutyczną, stosunki handlowe już od początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to Jan B. w wyniku przekształceń własnościowych stał się właścicielem apteki prowadzonej wspólnie z żoną. Przez cały czas stosunki handlowe małżonków B. ze spółką HURTAP opierały się na tzw. kredycie kupieckim. Zapłatę za dostawy spółka ta odraczała im na 60 dni. Za poprzednią dostawę płacili pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży kolejnej dostarczonej im partii leków. Małżonkowie byli więc w stanie permanentnych zobowiązań, nawet jeśli regulowali je w terminie płatności.
W 2002 r. małżonkowie B. umową darowizny przekazali córce Mai S. jedyny wartościowy składnik swego majątku – spółdzielcze własnościowe prawo do mieszkania położonego w Łodzi. W tym czasie, jak potem ustalił biegły, zobowiązania darczyńców wobec spółki HURTAP przekroczyły 91 tys. zł. Potem ich sytuacja jeszcze się pogorszyła.
[srodtytul]Hurtownia kwestionuje darowiznę [/srodtytul]