Pogląd wyrażony przez NSA nie jest odosobniony. Podobnie orzekły [b]WSA w Krakowie 12 marca 2008 r. (I SA/Kr 1219/07), WSA w Warszawie 14 marca 2007 r. (III SA/Wa 3372/06) i 5 października 2007 r. (III Sa/Wa 908/07)[/b], który to wyrok zapadł w omawianej sprawie w poprzedniej instancji.
Bezsporne jest, że skoro zobowiązanie podatkowe powstaje z mocy prawa w momencie wystąpienia określonych okoliczności (w przypadku VAT jest to zrealizowanie określonego obrotu), korekta deklaracji, w której nie ujęto podatku w należnej wysokości, ujawnia istnienie zaległości podatkowej. Jednak na podstawie literalnego brzmienia przepisów przywołanego rozporządzenia nie jest do końca jasne, czy złożenie korekty oznacza nieterminowe rozliczanie podatku i uniemożliwia uzyskanie statusu przedstawiciela podatkowego.
Przyjęty w orzecznictwie pogląd jest zatem niezwykle restrykcyjny i potwierdza, że zdaniem organów podatkowych i sądów instytucja przedstawiciela podatkowego wymaga najwyższej wiarygodności. Zasadniczo chodzi o zapewnienie poprawności rozliczeń podatkowych reprezentowanych firm zagranicznych, a zatem także zabezpieczenie interesu Skarbu Państwa. Należy jednak zadać pytanie: czy każdy, kto dostrzegł błąd w swoich rozliczeniach podatkowych i go skorygował składając stosowną korektę, jest rzeczywiście mniej wiarygodny?
Zaakceptowana przez sąd wykładnia przepisów może też prowadzić do istotnych komplikacji nie tylko w działalności przedstawicieli podatkowych, ale także reprezentowanych przez nich firm zagranicznych (spoza Unii Europejskiej) zwykle niemających możliwości kontrolowania rozliczeń samego przedstawiciela.
Wątpliwości powstają m.in. w sytuacji, gdy już prowadzącemu działalność przedstawicielowi podatkowemu organ podatkowy odmówi wydania stosownego zaświadczenia. Należy przyjąć, że traci on prawo do zawierania nowych umów o ustanowienie przedstawiciela podatkowego. Nie jest jednak jasne, co z umowami już zawartymi. Gdyby oznaczało to utratę prawa do reprezentowania także dotychczasowych zleceniodawców, to jak powinni się oni zachować w takiej sytuacji? Ustanowienie nowego przedstawiciela to proces niełatwy i kosztowny, kto więc odpowiada za rozliczenia podatkowe w międzyczasie? Czy taka interpretacja przepisów rzeczywiście zabezpiecza interes budżetu państwa?
Z pewnością przepisy dotyczące tej kwestii powinny być zmienione. Zwłaszcza że normy unijne nie zobowiązują Polski do wprowadzenia wymogu ustanowienia przedstawiciela podatkowego dla firm spoza Unii Europejskiej zarejestrowanych dla celów VAT. A ponadto przed akcesją Polski do Unii takie firmy mogły się rejestrować jako podatnicy VAT i nie było to źródłem patologii.[/ramka]