Zamawiający decyduje, jak są przesyłane pisma

Jeśli organizator przetargu wybiera pisemną formę kontaktu z firmami, nie może później korzystać z faksu

Aktualizacja: 21.04.2009 07:20 Publikacja: 21.04.2009 07:12

Zamawiający decyduje, jak są przesyłane pisma

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Do kontrowersji z tym związanych doszło w przetargu na wsparcie informatyczne dla Ministerstwa Skarbu Państwa. Uznało ono, że jedna ze startujących firm nie złożyła wszystkich wymaganych dokumentów, i wezwało do uzupełnienia braków. Pismo w tej sprawie przesłało faksem 27 lutego. Dopiero 2 marca urzędnicy nadali je listem poleconym. Dotarł on 5 marca, dwa dni po terminie wyznaczonym na uzupełnienie. Firma dostarczyła brakujący dokument już następnego dnia, ale zamawiający uznał, że uczyniła to po czasie. Wykluczył ją z przetargu, informując o zatrzymaniu wadium.

Przedsiębiorstwo złożyło protest, a po nim odwołanie. Przekonywało, że dowiedziało się o wezwaniu dopiero z listu poleconego.

Krajowa Izba Odwoławcza, która badała ten spór, sięgnęła do postanowień specyfikacji. A z nich wynikało, że wszelkie oświadczenia, wnioski, zawiadomienia oraz informacje mają być przekazywane pisemnie. Widniał przy tym dopisek, że zawiadomienia o wykluczeniu wykonawcy, odrzuceniu ofert, wyborze i ewentualnie unieważnieniu postępowania oraz wyjaśnienia specyfikacji będą również przesyłane faksem.

– Niewątpliwie wybór formy porozumiewania się ustawa pozostawia zamawiającemu. Bezsporne jest jednak, że wśród czynności, dla których dopuszczono porozumiewanie się za pomocą faksu, nie wymieniono wezwania do uzupełnienia dokumentów – zwróciła uwagę w uzasadnieniu wyroku z 15 kwietnia przewodnicząca Małgorzata Rakowska.

Zamawiający przekonywał, że wykonawca mógł się zapoznać z wezwaniem już 27 lutego. Na dowód tego przedłożył raport transmisji, z którego wynika, że „wysyłanie zakończono pomyślnie”.

– Wydaje się, że gdy chodzi o czynności, których niedopełnienie skutkuje dolegliwością w sferze interesów finansowych wykonawcy (utratą wadium), poza prawidłowym zastrzeżeniem formy konieczne jest również ustalenie, czy pismo faktycznie dotarło do wykonawcy – powiedziała przewodnicząca [b](sygn. KIO/UZP 409/09)[/b].

Do kontrowersji z tym związanych doszło w przetargu na wsparcie informatyczne dla Ministerstwa Skarbu Państwa. Uznało ono, że jedna ze startujących firm nie złożyła wszystkich wymaganych dokumentów, i wezwało do uzupełnienia braków. Pismo w tej sprawie przesłało faksem 27 lutego. Dopiero 2 marca urzędnicy nadali je listem poleconym. Dotarł on 5 marca, dwa dni po terminie wyznaczonym na uzupełnienie. Firma dostarczyła brakujący dokument już następnego dnia, ale zamawiający uznał, że uczyniła to po czasie. Wykluczył ją z przetargu, informując o zatrzymaniu wadium.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów