Reklama
Rozwiń

Symulant nie dostanie odszkodowania

Skoro mężczyzna całkowicie przyczynił się do powstania błędnej diagnozy medycznej, to także do ewentualnej szkody, która z tego wynika – orzekł sąd

Publikacja: 29.06.2009 07:54

Symulant nie dostanie odszkodowania

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Osiem lat temu Jacek S. zgłosił się do poradni zdrowia psychicznego w Krasnymstawie. Lekarz psychiatra zdiagnozowała u niego schizofrenię paranoidalną.

Od tamtej pory mężczyzna pięciokrotnie był hospitalizowany na oddziałach psychiatrycznych, spędzając tam łącznie kilka miesięcy. W tym czasie, w związku z toczącymi się przeciwko niemu postępowaniami karnymi, był kilkakrotnie badany psychiatrycznie. Dopiero latem 2006 r. biegli stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie ani upośledzony umysłowo.

Jacek S. pozwał wówczas szpital w Krasnymstawie do sądu, przekonując, że to błędna diagnoza lekarza pierwszego kontaktu naraziła go na wieloletnie cierpienie związane z pobytem w szpitalu i wyrządziła mu szkodę na zdrowiu, wynikającą z aplikowania leków psychotropowych. Domagał się 50 tys. zł odszkodowania i 10 tys. zł zadośćuczynienia na cel społeczny.

Sąd Rejonowy w Krasnymstawie jego roszczenia jednak oddalił. Stwierdził, że wprawdzie lekarka popełniła błąd, ale – jak wynika z opinii biegłego powołanego w tej sprawie – leczenie psychiatryczne nie spowodowało uszczerbku na zdrowiu Jacka S. i nie wystąpiły żadne powikłania wynikające z zastosowanego leczenia. Nie ma też dowodów, że mężczyzna kupował i spożywał przepisane mu medykamenty. Skoro nie doszło do rozstroju zdrowia, to brak jest podstaw do zasądzenia odszkodowania bądź zadośćuczynienia.

Sąd podkreślił jednocześnie, że do sformułowania błędnej diagnozy doszło w wyniku świadomego i celowego symulowania przez Jacka S. objawów choroby psychicznej. Tym samym zainteresowany przyczynił się w 100 procentach do powstania nieprawidłowej diagnozy, a co za tym idzie – do ewentualnej szkody na swoim zdrowiu, która by się z tym wiązała.

Zdaniem sądu mężczyzna robił to świadomie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej i uzyskania świadczeń rentowych. W wyniku zaistniałej sytuacji nie doznał szkody, ale wprost przeciwnie – odniósł korzyści.

[b]Wyrok oddalający powództwo utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Zamościu (sygn. I Ca 180/09). [/b]

Osiem lat temu Jacek S. zgłosił się do poradni zdrowia psychicznego w Krasnymstawie. Lekarz psychiatra zdiagnozowała u niego schizofrenię paranoidalną.

Od tamtej pory mężczyzna pięciokrotnie był hospitalizowany na oddziałach psychiatrycznych, spędzając tam łącznie kilka miesięcy. W tym czasie, w związku z toczącymi się przeciwko niemu postępowaniami karnymi, był kilkakrotnie badany psychiatrycznie. Dopiero latem 2006 r. biegli stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie ani upośledzony umysłowo.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono