Szansy na rekompensatę już nie ma

O odszkodowanie za działkę przejętą pod drogę publiczną można było się ubiegać, nawet jeśli wojewoda nie wydał decyzji potwierdzającej jej wywłaszczenie

Publikacja: 16.09.2009 07:50

Szansy na rekompensatę już nie ma

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Do takich wniosków doszedł [b]wczoraj (15 września) Trybunał Konstytucyjny (P 33/07)[/b], rozpatrując pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Gliwic.

Dotyczyło sprawy Jana B. Wystąpił on do wojewody śląskiego o przyznanie odszkodowania za część działki zajętej w Sławkowie pod drogę publiczną. Zrobił to jednak dopiero 1 stycznia 2006 r. Wojewoda odmówił więc ustalenia i wypłaty odszkodowania, ponieważ Jan B. przekroczył dopuszczalny termin. Art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających ustawy reformujące administrację publiczną dawał właścicielom prawo do składania wniosków od 1 stycznia 2001 r. do 31 grudnia 2005 r. Jan B. wniósł skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego w Gliwicach, tłumacząc, że o upływie terminu dowiedział się z radia akurat 31 grudnia 2005 r., a że była to sobota i poczta była nieczynna, dlatego wysłał wniosek dopiero w poniedziałek. W swojej skardze do wsa twierdził, że roszczenie odszkodowawcze ma charakter cywilnoprawny, termin więc nie musi być przez organ uwzględniony.

Wojewódzki sąd administracyjny postanowił jego sprawę zawiesić i wystąpić do Trybunału z pytaniem prawnym. Okazało się bowiem, że w tej konkretniej sprawie wojewoda nie wydał jeszcze decyzji potwierdzającej, że doszło do wywłaszczenia tej rodziny z działki. Tymczasem – według wsa – to ta decyzja określa istotne parametry działki, które są niezbędne do przyznania odszkodowania.

Pytanie prawne brzmiało więc: czy jest zgodny z konstytucją art. 73 ust. 4 w zakresie, w jakim określa termin wygaśnięcia roszczenia o odszkodowanie, nie wiążąc go z faktem i datą wydania decyzji przez wojewodę potwierdzającym wywłaszczenie tej nieruchomości.

Zdaniem gliwickiego wsa przepis ten zróżnicował obywateli. W odmiennej sytuacji znaleźli się bowiem ci, którym wojewoda wydał taką decyzję, oraz ci, którzy jeszcze jej nie mają lub została wydana po 31 grudnia 2005 r.

Trybunał nie podzielił wczoraj zdania wsa. Przypomniał, że art. 73 zajmował się już wcześniej, i to czterokrotnie. W orzeczeniach wydanych do tej pory nie dopatrzył się jego niekonstytucyjności.

Tym razem jest podobnie. Przepisy są jasne i nie różnicują obywateli. Każdy miał prawo na tych samych zasadach złożyć wniosek do starosty o odszkodowanie. Musiał się tylko zmieścić w terminie przewidzianym w przepisie. Wystąpienie z wnioskiem o odszkodowanie nie było zaś zależne od wydania przez wojewodę decyzji potwierdzającej wywłaszczenie nieruchomości.

Nie jest również prawdą, że wojewoda nie ma terminu na jej wydanie. Obowiązują go przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=140A892094558C663634035E296BDE59?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link], w tym dotyczące terminu rozpatrzenia sprawy.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów