Zakaz zbywania akcji musi być jasny

Ograniczenie zbywalności akcji w statucie spółki może dotyczyć tylko akcji imiennych i jest dopuszczalne jedynie po spełnieniu warunków wskazanych w kodeksie spółek handlowych

Aktualizacja: 25.01.2010 03:49 Publikacja: 25.01.2010 01:00

Zakaz zbywania akcji musi być jasny

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

[b]Sąd Najwyższy w wyroku potwierdził, że przepisy te jako wprowadzające wyjątek od zasady zbywalności akcji powinny być interpretowane ściśle – wykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna (sygn. II CSK 367/09).[/b] Ta zasada i warunki dozwolonego jej ograniczenia w statucie spółki wskazane zostały w art. 337 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=00928B3C2C8F4BC3E7725B43308B6D14?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link].

[srodtytul]Podwyższenie kapitału[/srodtytul]

W sprawie chodziło o akcje spółki powstałej w 1997 r., która zmieniła potem nazwę na Eurohyp Finanz. Jej kapitał zakładowy wynosił 100 tys. zł. Tysiąc akcji imiennych o wartości 100 zł objęło pierwotnie czterech akcjonariuszy. Wszystkie one były akcjami założycielskimi. Na każdą przypadało pięć głosów i wyższa dywidenda. W myśl statutu spółki wygasały one po sprzedaniu innym osobom, a ich zbycie wymagało dodatkowo zgody rady nadzorczej.

Walne zgromadzenie podjęło w 2003 r. uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego ze 100 tys. zł do 250 tys. zł przez wyemitowanie 25 akcji serii A o wartości 10 tys. zł. Akcje o numerach 1 – 13 objął Stanisław C., a o numerach 14 – 25 Paweł W. Podwyższenie kapitału zostało zarejestrowane w KRS.

Stanisław C. sprzedał akcje nr 11 – 13 Arturowi G., a ten Pawłowi W. Akcje nr 1 – 10 zaś kupiła spółka z Liechtensteinu. W rękach Pawła W., pełniącego funkcję jednoosobowego zarządu spółki, znalazły się więc akcje nr 11 – 25. W styczniu 2005 r. sprzedał on akcje nr 11 – 21 Katarzynie J. W umowie sprzedaży oświadczył, że uzyskał zgodę rady nadzorczej na ich zbycie, że poinformuje o zbyciu zarząd i zwróci się do niego o odnotowanie zbycia w księdze akcyjnej. Katarzyna J. natomiast oświadczyła, że akcje objęła, i zwróciła się do Pawła W., jako prezesa, o wpis w księdze akcyjnej. Mimo to do tej księgi nie została wpisana, a na walnym zgromadzeniu w październiku 2005 r. Paweł W. wykonywał prawo głosu również z akcji objętych tą transakcją i pobrał na nie 362 tys. zł dywidendy.

[srodtytul]Sprzeczne wyroki [/srodtytul]

Jednoosobowy zarząd podjął w 2006 r. dwie uchwały. Pierwszą – o utracie ważności przez pierwotne akcje w liczbie 1 tys. i o wydaniu nowych akcji serii A Stanisławowi C. i Pawłowi W., a drugą – o tym, że akcje po 2003 r. nie były wydane, i o wykreśleniu wszystkich wpisów w księdze akcyjnej jako nieważnych.

Wtedy Katarzyna J. wystąpiła przeciwko Pawłowi W. i spółce o ustalenie, że jest właścicielką nabytych akcji. Sąd I instancji uwzględnił to żądanie i nakazał wpisanie jej do księgi akcyjnej. Stwierdził, że postanowienia statutu uzależniające sprzedaż od zgody rady nadzorczej odnosiły się wyłącznie do akcji założycielskich, a poza tym sprzedający zapewnił, że taką zgodę uzyskał.

Sąd II instancji zmienił ten wyrok i żądanie Katarzyny J. oddalił. Uznał, że do przeniesienia akcji nie doszło. Po pierwsze nie było, wbrew art. 339 k.s.h., pisemnego oświadczenia o przeniesieniu akcji. Po drugie nie podano w nich prawidłowego numeru, pod którym w KRS została zarejestrowana spółka, a to – w myśl art. 328 § 4 k.s.h. – powoduje nieważność akcji.

[srodtytul]Dwa razy przed SN[/srodtytul]

SN w październiku 2008 r. uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Uznał, że [b]pisemna forma oświadczenia zbywcy jest wymagana do celów dowodowych i niezachowanie jej nie powoduje nieważności[/b] oświadczenia. Według zaś art. 328 § 4 k.s.h. akcje są nieważne dopiero w razie łącznego spełnienia dwu przesłanek: braku prawidłowego numeru KRS i mylnego oznaczenia sądu rejestrowego, a w tym wypadku sąd ten był oznaczony prawidłowo.

Sąd II instancji zaakceptował tym razem korzystny dla Katarzyny J. werdykt I instancji.

Do oddalenia skargi kasacyjnej Pawła W. od tego wyroku wystarczyły względy natury procesowej (skarga kasacyjna spółki została cofnięta). – Ani pozwana spółka, ani pozwany nie wykazali nieważności akcji – tłumaczył sędzia Jan Górowski. – Nie twierdzili, że emisja akcji była nieprawidłowa. Ten ostatni zarzut pojawił się dopiero w skardze kasacyjnej. Uległ on więc dawno prekluzji dowodowej.

SN zaznaczył m.in., że postanowienie statutu spółki ograniczające zbywalność akcji założycielskich należy interpretować kompleksowo i wykładnia ta powinna mieć charakter obiektywny. W świetle tych reguł ograniczenia dotyczą tylko akcji założycielskich, a akcje imienne, o które tu chodzi, takiego charakteru nie miały.

– Podtrzymujemy też pogląd wyrażony już przez SN – mówił sędzia Górowski – że ograniczenie zbywalności akcji musi zawierać wszystkie elementy wskazane w art. 337 § 4 k.s.h. i że postanowień takich nie można interpretować rozszerzająco.

[ramka][b]Co określa statut[/b]

W myśl art. 337 k.s.h. statut spółki może uzależnić rozporządzenie (zbycie, zastawienie, wydzierżawienie) akcjami imiennymi od zgody spółki lub w inny sposób sposób je ograniczyć. Jeśli jednak spółka odmawia zgody na przeniesienie akcji – zapisano w § 4 tego artykułu – powinna wskazać innego nabywcę. Termin wskazania nabywcy (nie dłuższy niż dwa miesiące, licząc od zgłoszenia zamiaru zbycia), cenę albo sposób jej określenia oraz termin zapłaty określa statut. W razie braku takich postanowień akcja imienna może być zbyta bez ograniczenia. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

[b]Sąd Najwyższy w wyroku potwierdził, że przepisy te jako wprowadzające wyjątek od zasady zbywalności akcji powinny być interpretowane ściśle – wykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna (sygn. II CSK 367/09).[/b] Ta zasada i warunki dozwolonego jej ograniczenia w statucie spółki wskazane zostały w art. 337 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=00928B3C2C8F4BC3E7725B43308B6D14?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link].

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów