Zwrot nieruchomości ziemskich znów u wojewodów

Umorzenie postępowania w sprawach o zwrot nieruchomości ziemskich nie wyklucza wydania decyzji w wyniku złożenia nowego wniosku

Publikacja: 27.06.2011 04:39

Zwrot nieruchomości ziemskich znów u wojewodów

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, którego pisemne uzasadnienie zostało właśnie sporządzone, potwierdza taką możliwość (sygnatura akt I OSK 1460/09).

Decyzje stwierdzające, czy dana nieruchomość podpadała pod dekret o reformie rolnej, wydają wojewodowie, a odwołania rozpatruje minister rolnictwa i rozwoju wsi. Przez prawie rok umarzali oni jednak postępowania w takich sprawach, ponieważ niedopuszczalna była droga administracyjna, i odsyłali wnioskodawców do sądu powszechnego.

Działo się tak w wyniku postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 1 marca 2010 r. wskazującego jako jedyną możliwość procesy przed sądami powszechnymi. Dopiero w uchwałach Naczelnego Sądu Administracyjnego (ze stycznia 2011 r.) i Sądu Najwyższego (z maja 2011 r.) ustalono ponownie, że o tym, czy dana nieruchomość podpadała pod przepisy dekretu, orzeka organ administracyjny.

Chociaż zakończyło się zamieszanie prawne, to pojawiły się kolejne przeszkody. Powołując się na zasadę, że zmiana interpretacji prawa nie stanowi podstawy do wznowienia postępowania, wojewodowie zaczęli odmawiać wznowienia postępowań zakończonych prawomocnymi decyzjami o ich umorzeniu.

Koszty spraw cywilnych są duże  i właściciele wolą  korzystać z drogi administracyjnej

Wprawdzie SN stwierdził w swojej uchwale, że w razie umorzenia postępowania administracyjnego sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd cywilny, ale dla zainteresowanych oznacza to duże wydatki i znaczne wydłużenie starań. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie oraz do NSA zaczęły więc napływać skargi na odmowy wznowienia postępowania.

Uwzględniając skargę kasacyjną Carlosa J. Dołęgi-Zakrzewskiego, który stara się o odzyskanie zespołu dworsko-parkowego we wsi Głogowa koło Krośniewic w woj. łódzkim, NSA uchylił decyzję ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Wydana już po postanowieniu TK, a jeszcze przed uchwałami NSA i SN, utrzymywała w mocy decyzję wojewody łódzkiego o umorzeniu postępowania z powodu niedopuszczalności drogi administracyjnej. NSA stwierdził, że taka decyzja nie jest decyzją merytoryczną, gdyż nie rozstrzyga sprawy co do istoty. Wojewoda może więc rozpoznać nowy wniosek oraz wydać nową decyzję, ponieważ postępowanie nie stało się bezprzedmiotowe. Istnieje zarówno jego przedmiot, jak i przepis prawa materialnego dający organowi administracji podstawę do orzekania w sprawie.

W uchwałach składu siedmiu sędziów NSA z 5 czerwca 2006 r. oraz z 10 stycznia 2011 r. za taki przepis uznano § 5 rozporządzenia z 1945 r. ministra rolnictwa i reform rolnych, który TK uznał za już nieobowiązujący.

Ochronie konstytucyjnej musi podlegać zaufanie obywateli nie tylko do litery prawa, ale także do sposobu jego interpretacji podczas stosowania przez organy administracji państwowej – podkreślił NSA.

Sygnatura akt I OSK 1460/09

Czytaj też:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, którego pisemne uzasadnienie zostało właśnie sporządzone, potwierdza taką możliwość (sygnatura akt I OSK 1460/09).

Decyzje stwierdzające, czy dana nieruchomość podpadała pod dekret o reformie rolnej, wydają wojewodowie, a odwołania rozpatruje minister rolnictwa i rozwoju wsi. Przez prawie rok umarzali oni jednak postępowania w takich sprawach, ponieważ niedopuszczalna była droga administracyjna, i odsyłali wnioskodawców do sądu powszechnego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo