[b]Ten ważny wyrok wydał wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sprawie ze skargi pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i innych osób (sygn. SA/Wa 112/09).[/b] Może to zmienić podejście zarówno urzędów, jak i sądów do tego rodzaju spraw.

Zgodnie z uchwałami Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego sprzedaż czy oddanie gruntu państwowego lub gminnego w użytkowanie wieczyste na podstawie aktu notarialnego powoduje nieodwracalne skutki prawne. Ale jeżeli akt notarialny poprzedzała decyzja administracyjna, takich skutków nie ma, ponieważ można ją unieważnić.

Stwierdzając nieważność decyzji z lat 50. odmawiających przyznania byłej właścicielce prawa użytkowania wieczystego gruntu warszawskiego, minister infrastruktury stwierdził, że jeśli lokale mieszkalne wraz z udziałami w gruncie w wybudowanym tam budynku sprzedano na podstawie aktów notarialnych, nastąpiły nieodwracalne skutki prawne. Tymczasem w odniesieniu do mieszkań, które wraz z gruntem zostały nabyte w następstwie decyzji administracyjnych poprzedzających akty notarialne, należy orzec, że te decyzje wydano z naruszeniem prawa. Otwiera to drogę do unieważnienia aktów notarialnych.

Właścicielem jednego z lokali okazał się Sąd Najwyższy, który kupił go na potrzeby sędziów SN. Pierwszy prezes SN oraz pozostali właściciele mieszkań zakwalifikowanych jako sprzedane z naruszeniem prawa zaskarżyli decyzje ministra do sądu. Argumentowali, że nastąpiło niczym nieuzasadnione, sprzeczne z konstytucją oraz z rękojmią wiary publicznej ksiąg wieczystych zróżnicowanie sytuacji właścicieli mieszkań w zależności od tego, czy akt notarialny był, czy też nie był poprzedzony decyzją administracyjną. Decyzja taka, poprzednio konieczna do zawarcia aktu notarialnego, stała się zbędna po 5 grudnia 1990 r. Od tego dnia na podstawie znowelizowanych przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link] wymóg ten został zniesiony i obowiązuje jedynie forma aktu notarialnego.

Tę też cezurę przyjął WSA, uchylając zaskarżone decyzje w części dotyczącej lokali zakwalifikowanych jako sprzedane z naruszeniem prawa. – Decyzje poprzedzające sprzedaż lokali wydano przed 5 grudnia 1990 r., a akty notarialne zawarto w 1991 r., czyli w innym stanie prawnym, gdy nie musiały już być poprzedzane decyzjami administracyjnymi – powiedziała sędzia Elżbieta Sobielarska. – Decyzje te nie miały więc skutku prawnego, gdyż ów skutek wywołały akty notarialne. Wyrok jest nieprawomocny.