W 2008 r. sąd I instancji stwierdził, że umowa o kredyt dewizowy inwestycyjny z 2001 r. jest nieważna, i odmówił tego co do drugiej umowy – o kredyt odnawialny (na 1,5 mln zł). Podstawą stwierdzenia nieważności było niespełnienie podczas jej zawierania warunków przewidzianych art. 230 kodeksu spółek handlowych w brzmieniu obowiązującym w 2001 r. Wedle tego przepisu (w związku z art. 17 k.s.h.) zaciągnięcie zobowiązania o wartości dwukrotnie przewyższającej kapitał zakładowy wymaga umowy wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej (teraz uchybienie art. 230 k.s.h. nie powoduje takiego skutku).
Przelany na podstawie takiej nieważnej umowy kredyt jest świadczeniem nienależnym. Bank może domagać się jego zwrotu, ale nie na podstawie tej umowy, lecz przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, czyli art. 405 i nast. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ED09A8BB7F4B8D8A1A7B5ACFB975408A?id=70928]kodeksu cywilnego[/link].
[srodtytul]Spłaty do potrącenia [/srodtytul]
Wobec nieważności umowy o dewizowy kredyt inwestycyjny spółka z o.o. wystąpiła na podstawie art. 840 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FFC9BCBB1BF71617E71D67730F8D6145?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] o pozbawienie w wykonalności wydanego w 2002 r. bankowego tytułu wykonawczego. Tym żądaniem objęła także należności z umowy o drugi kredyt. Należności te bowiem – argumentowała – uległy umorzeniu, kiedy dokonała potrącenia ich z jej wpłatami na poczet spłaty kredytu inwestycyjnego dewizowego, które wobec nieważności umowy o ten kredyt okazały się świadczeniem nienależnym.
Sąd I instancji pozbawił wskazany tytuł wykonawczy wykonalności. Oznacza to, że przestał być podstawą do prowadzenia egzekucji. Sąd nie zgodził się z bankiem, że potrącenie było niedopuszczalne, bo jego warunkiem jest – w myśl art. 498 k.c. – wymagalność obu kwot nim objętych, a one nie były wymagalne. Sąd I instancji uznał, że jest inaczej, bo świadczenie nienależne staje się wymagalne już z dniem jego spełnienia.
Bank zaskarżył ten werdykt w zakresie odnoszącym się do drugiego kredytu. [b]Wątpliwości sądu II dotyczyły momentu wymagalności roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia[/b], mającego – jak w tym wypadku – taki charakter już w chwili jego spełnienia.