Reklama

Minister obrony może upoważnić swojego dyrektora

Wystarczy, że szef upoważni inną osobę do wręczenia delegacji sędziom wojskowym i będą one ważne

Aktualizacja: 04.02.2009 07:21 Publikacja: 04.02.2009 07:08

Minister obrony może upoważnić swojego dyrektora

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Na delegacji sędziego wojskowego do sądu powszechnego może widnieć podpis dyrektora Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego – [b]uznał Sąd Najwyższy (sygn. akt I KZP 23/08)[/b]. W efekcie wyrok wydany przez takiego sędziego pozostaje w mocy.

Problem zawisł przed SN za sprawą Sławomira K. skazanego na osiem lat więzienia za rozbój z pobiciem. Od wyroku apelował obrońca skazanego oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Sąd II instancji apelacji jednak nie uwzględnił i wyrok utrzymał.

Pozostała kasacja. Wniósł ją obrońca K. Podważał wyrok, twierdząc, że w składzie orzekającym znalazł się nieuprawniony do orzekania sędzia Wojskowego Sądu Garnizonowego delegowany do sądu powszechnego przez działającego z upoważnienia ministra sprawiedliwości podsekretarza stanu. Na delegacji widniał też podpis dyrektora Departamentu Kadr MON poprzedzony adnotacją "w porozumieniu z upoważnienia ministra obrony narodowej", i że upoważnienia takiego udzielił on generalnie dyrektorowi Departamentu Kadr.

Ze skargą kasacyjną zgodziła się prokuratura apelacyjna, a na rozprawie także prokurator Prokuratury Krajowej. SN, który miał rozstrzygnąć sprawę, poprosił o pomoc skład siedmioosobowy. Uzasadniając prośbę o rozwianie wątpliwości, przekonywał, że na tle prawa o ustroju sądów wojskowych, według którego minister sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem obrony narodowej może delegować sędziego m.in. do pełnienia obowiązków sędziowskich w innym sądzie, istnieją w orzecznictwie dwa zgoła różne poglądy.

Pierwszy, że delegacja przez dyrektora departamentu jest możliwa; drugie – że nie. W ocenie sądu kasacyjnego obie wykładnie mają swoje argumenty, a każda prowadzi do diametralnie różnych konsekwencji procesowych. A tak być nie może.

Reklama
Reklama

SN rozstrzygnął: [b]minister obrony w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości, jako warunkującym delegowanie sędziego wojskowego (za jego zgodą) do innego sądu, może realizować swoje uprawnienia osobiście lub przez sekretarza lub podsekretarza stanu w MON. Może także powierzyć załatwianie w jego imieniu związanych z tym spraw upoważnionemu pracownikowi resortu[/b] – w tym dyrektorowi DKiSzW ).

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama