Możliwość legalizacji robót budowlanych otworzył wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 września 2009 r.
Właśnie ukazał się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/numer.spr?id=326415]Dziennik Ustaw nr 160[/link], w którym został on opublikowany (poz. 1260). Nosi datę 29 września. Oznacza to, że od tego dnia przestał obowiązywać częściowo przepis, który blokował legalizację. Chodzi konkretnie o art. 49b ust.2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=91978B9DB9BAE4B1EC197018D18BF89B?id=183262]prawa budowlanego[/link]. Dotyczy on legalizacji prostych obiektów i robót budowlanych na terenie pozbawionym miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wymagających tylko zgłoszenia staroście. – Do tej pory przepis stawiał warunek w praktyce trudny do spełnienia. Mianowicie wymagał od inwestora dostarczenia decyzji ustalającej warunki zabudowy ostatecznej już w dniu wszczęcia postępowania legalizacyjnego. W efekcie przepis był martwy – wyjaśnił Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury. Teraz sytuacja się zmieniła. Trybunał Konstytucyjny uchylił bowiem część art. 49b ust. 2 , która stawiała ten warunek. Nie oznacza to, że decyzja nie jest w ogóle potrzebna. Nadal trzeba będzie ją mieć, z tą jednak różnicą, że nie w dniu wszczęcia postępowania. Inwestor spokojnie może dostarczyć ją nadzorowi budowlanemu później.
Wyrok daje ponadto szansę na legalizację inwestorom, którym nadzór budowlany już raz jej odmówił z powodu braku tej decyzji. Od 29 września mogą starać się o wznowienie postępowania o legalizację. Ale termin na to jest bardzo krótki, tylko miesiąc, a liczy się go od dnia publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czyli od 29 września. Mówi o tym art. 190 ust. 4 konstytucji oraz 145a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0DF5249A996449E275A63F4C7F73589A?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link].
Przypomnijmy: żeby zalegalizować samowolę, trzeba udać się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Prawo budowlane wymaga łącznego spełnienia kilku warunków. Inwestycja musi być zgodna z przepisami, a przede wszystkim z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tam, gdzie nie ma planu, trzeba dostarczyć właśnie decyzję o warunkach zabudowy wydaną na podstawie ustawy. Następnie wpłacić opłatę legalizacyjną. Maksymalnie wynosi ona 5 tys. zł.