Takie prawo przyznawała ustawa z 1997 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego przysługującego osobom fizycznym w prawo własności. Pod jej rządami rozpatrzono 397 tys. wniosków. Wpłynęło ich jednak znacznie więcej, a sprawy w sądach trwają do tej pory.
Sprawa Franciszka M. trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu, a następnie do tamtejszego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z wyroku z 6 sierpnia 2009 r. (sygn. IV SA/Po 310/09) w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych zamieszczono jednak samą sentencję, bez uzasadnienia. Nietrudno się domyślić dlaczego.
Franciszek M. złożył wniosek o przekształcenie gruntu z budynkiem warsztatowym jeszcze w 1999 r., kiedy obowiązywała ustawa z 1997 r. Z ostateczną decyzją tak jednak zwlekano, że zdążyła wejść w życie ustawa z 2005 r.
Zawęziła ona możliwość przekształcenia do nieruchomości zabudowanych domami mieszkalnymi i wyłączyła działki komercyjne. Jednocześnie art. 8 przewidywał, że do spraw wszczętych przed jej wejściem w życie, a niezakończonych, stosuje się nowe uregulowania. Powołując się na ten przepis, kolegium uchyliło wydaną poprzednio decyzję o uwłaszczeniu i odmówiło przekształcenia.
Rozpatrując skargę Franciszka M., WSA w Poznaniu uznał, że art. 8 nie powinien być zastosowany do tej sprawy, i uchylił decyzję SKO.