Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lutego (sygn. V CSK 213/10)[/b]. Prawną podstawą takiego rozstrzygnięcia jest art. 55[sup]4[/sup] [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp]kodeksu cywilnego[/link]. Przed 2003 r. takie same postanowienia zawierał art. 526 k.c. Ten właśnie przepis miał zastosowanie w sprawie, której dotyczy wyrok. Początek dały jej bowiem wydarzenia sprzed kilkunastu lat.
W 1989 r. Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Ceramiki Budowlanej (WPCB), będące przedsiębiorstwem państwowym, wydzierżawiło Wacławowi J. jeden z należących do niego zakładów – cegielnię. Zakłady te stanowiły zorganizowaną, samodzielną całość gospodarczą i mogły być wykorzystywane w działalności gospodarczej jako samodzielne przedsiębiorstwa. Tak też wykorzystywał przedmiot dzierżawy Wacław J.
Na początku lat 90. ubiegłego wieku WPCB zostało postawione w stan likwidacji. Likwidator zaczął sprzedawać poszczególne zakłady. Z tego powodu chciał rozwiązać wcześniej umowę dzierżawy z Wacławem J. Spór z tego wynikły zakończyło zawarcie ugody sądowej w październiku 1993 r.
Chodziło m.in. o rozliczenie poważnych nakładów inwestycyjnych poczynionych przez Wacława J. w czasie prowadzenia działalności gospodarczej w dzierżawionej cegielni. W ugodzie zapisano, że nakłady te zostaną uwzględnione podczas jej sprzedaży.
W 1994 r. likwidator sprzedał cegielnię spółce z o.o., której następcą jest dziś spółka komandytowa Rőben Polska spółka z o.o. i Wspólnicy. W umowie sprzedaży określono ten zakład jako zorganizowaną część przedsiębiorstwa (w rozumieniu przedmiotowym) likwidowanego WPCB.