Lęk przed utratą głosów skrajnej prawicy definiuje politykę Karola Nawrockiego. Źle to wróży przyszłości relacji między polskim a ukraińskim prezydentem. Najważniejsze pytanie przed piątkowym spotkaniem brzmi: czy Wołodymyr Zełenski to rozumie.
Karol Nawrocki odesłał do muzeum więcej niż stół, bo całą III RP. Młodzi – choć nie tylko – wyborcy Konfederacji i Konfederacji Korony Polskiej będą zachwyceni. Żart polega na tym, że wymienione partie są beneficjentami transformacji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas