Krzysztof Kurosz: Czy za utratę psa należy się zadośćuczynienie

To, że kocham swojego czworonoga, nie dowodzi, że prawo polskie uznaje za dobro osobiste więź ze zwierzęciem – zauważa ekspert.

Publikacja: 16.05.2018 08:06

fot. Noël Zia Lee

fot. Noël Zia Lee

Foto: Flickr

W ostatnim czasie prasę obiegła informacja o wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z 7 września 2017 r. (II Ca 1111/17), w którym uznano, że właścicielowi psa należy się zadośćuczynienie pieniężne za śmierć pupila ze względu na naruszenie dobra osobistego (więzi emocjonalnej ze zwierzęciem).

Rozstrzygnięcie to z pewnością jest oryginalne i świadczy o odwadze intelektualnej sądu (cesze pożądanej, warunkującej rozwój prawa). Niemniej jednak ujawnia się w nim niebezpieczne zjawisko polegające na tzw. inflacji dóbr osobistych. Otwarty katalog dób osobistych (art. 23 k.c.) nie umożliwia przecież rozszerzania ochrony na wszystkie interesy niemajątkowe, emocje i odczucia, które w odczuciu społecznym są pożądane. Zarówno Francuzi, jak i Niemcy kochają swoje zwierzęta, a jednak w obydwu krajach różnie się podchodzi do zadośćuczynienia pieniężnego. Problem ten jest skomplikowany i nie da się go rozwikłać w kilku zdaniach (szerzej na ten temat K. Kurosz, „Czy w prawie polskim dopuszczalne jest zadośćuczynienie pieniężne za śmierć zwierzęcia?", ZNUJ PzPWI 2017/1).

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rząd Tuska zabiera się za zaczernianie białych plam
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: WIBOR? Polskie sądy nie czekają na Trybunał
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Zespół Brzoski pokazuje, jak to się robi