Wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii staje się koniecznością. Przy ciągle wzrastających cenach surowców energetycznych jedyną szansą na pozyskiwanie energii elektrycznej po akceptowalnych społecznie cenach zdaje się być coraz szersze wykorzystywanie energii pochodzącej z elektrowni wodnych, biogazowni czy farm wiatrowych.
Niestety, we wszystkich tych obszarach zauważalne są znaczące opóźnienia inwestycyjne. A ich nadrobienie napotyka trudne do przezwyciężenia trudności. I nie chodzi tu bynajmniej o kwestie finansowe. Na rynku nie brakuje podmiotów chcących zainwestować w budowę elektrowni opartych na odnawialnych źródłach energii.
Przeszkodą są różnego rodzaju organizacje społeczne czy ekologiczne, które celowo utrudniają i przedłużają postępowania administracyjne.
[srodtytul]W interesie nas wszystkich[/srodtytul]
A te trzeba przeprowadzić, by uzyskać decyzje: o środowiskowych uwarunkowaniach, o warunkach zabudowy (gdy nie ma planu miejscowego), o wyłączeniu gruntów z produkcji rolnej (również w razie braku planu) czy pozwolenia na budowę. Jedną z najważniejszych dla procesu inwestycyjnego ustaw jest więc [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3D3F587EFB802C558BE6D6BCD4956F55?id=133093]kodeks postępowania administracyjnego[/link].