Reklama

Marek Domagalski: miraże telewizyjnej debaty

Wielu uważa prezydencką debatę finalną za kluczowy element kampanii wyborczej, wręcz że zagwarantowało ją prawo wyborcze. To jednak ryzykowne narzędzie.

Aktualizacja: 07.07.2020 14:23 Publikacja: 07.07.2020 02:00

Marek Domagalski: miraże telewizyjnej debaty

Foto: Fotorzepa, Ada Michalak

O ryzyku, jakie debata taka niesie dla kandydatów, a pośrednio także dla wyborców, świadczą obecne utarczki kandydatów i ich sztabów o to, gdzie, kiedy i w jakiej formie ją przeprowadzić.

Chyba tylko lęk przed łatką lękliwego nie pozwalał niektórym kandydatom wprost odmówić udziału w debacie, a powodów mogli mieć wiele. Kandydat może mieć na przykład przejściową niedyspozycję czy zwyczajnie nie widzieć interesu wyborczego w starciu z konkurentem traktującym np.tego rodzaju starcie jako ostatnią deskę ratunku.

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Opinie Prawne
Mariusz Busiło: Sześć grzechów głównych zmian w ustawie o KSC
Opinie Prawne
Marek Kobylański: KSeF, czyli świat nie kończy się na Ministerstwie Finansów
Opinie Prawne
Katarzyna Szymielewicz: Kto obroni wolność słowa w sieci?
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Plasterek na ranę czy prawdziwy lek?
Opinie Prawne
Piotr Haiduk, Aleksandra Cyniak: Teoria salda czy „teoria półtorej kondykcji”?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama