Zarzuty o nieprawidłowościach w działaniu e-sądu są krzywdzące - pisze sędzia Anna Brenk-Czapska

E-sąd jest stabilnym elementem wymiaru sprawiedliwości. Zarzuty o nieprawidłowości w jego działaniu są krzywdzące – pisze sędzia Anna Brenk-Czapska

Publikacja: 28.09.2012 08:30

Sędzia Anna Brenk-Czapska

Sędzia Anna Brenk-Czapska

Foto: archiwum prywatne

Red

W ciągu ostatnich dni publicznie postawiono szereg tez podających w wątpliwość unormowania dotyczące elektronicznego postępowania upominawczego (dalej epu) i praktykę orzeczniczą VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, popularnie określanego e-sądem. Oceny te kształtują nieprzystający do rzeczywistego stanu rzeczy wizerunek tej instytucji. Niezbędne jest zatem wyjaśnienie kilku kwestii.   Zgodnie z art. 50532 §1 k.p.c. w pozwie powód powinien wskazać dowody na poparcie swoich twierdzeń, a dowodów nie dołącza się do pozwu. Sąd orzeka zatem wyłącznie na jego podstawie – żądania i uzasadnienia, które muszą wyjaśnić wszelkie ważkie dla sprawy okoliczności, m.in. podstawę faktyczną, rozmiar i charakter świadczeń, terminy i stopę płatności odsetek, terminy wymagalności.

Epu jest postępowaniem uproszczonym i niejako masowym, w e-sądzie nie jest jednak akceptowana praktyka formułowania pozwu w sposób niepozwalający na ocenę wiarygodności roszczenia i sprowadzania jego uzasadnienia do twierdzenia, że należność powodowi przysługuje. Pozwany zawsze musi mieć możliwość odniesienia się do żądania.  Jeżeli występuje z nim podmiot, którego z pozwanym nie łączył żaden stosunek prawny, bo np. doszło do przelewu wierzytelności, z pozwu musi wynikać uprawnienie powoda, a jego treść pozwolić na jednoznaczną identyfikację umowy, którą pozwany w przeszłości zawarł. Braki w tym zakresie nie stanowią przy tym braków formalnych pozwu, uzasadniających wezwanie do ich usunięcia. Powodują uznanie, że przytoczone okoliczności budzą wątpliwości, a w sprawie dochodzi do zaistnienia braku podstaw do wydania nakazu zapłaty i przekazania sprawy do sądu według właściwości ogólnej (art. 50533§1 k.p.c.).

W odróżnieniu od  np. systemu niemieckiego, gdzie pozwy analizuje program komputerowy, polski e-sąd nie jest pozbawiony czynnika ludzkiego – orzeczenia są wydawane przez referendarzy sądowych i sędziów, nie zaś przez „automat", jak to nieprawdziwie funkcjonuje w powszechnej świadomości. Orzeka w nim obecnie 153 referendarzy oraz 7 sędziów. Wydaniem nakazu zapłaty zakończyło się niecałe 90 proc. z zainicjowanych 4 mln 71 tys. spraw, tj. 3 mln 875 tys. (stan na 20 września 2012 r.).

Co z długiem

Przekonanie pozwanego o nieistnieniu zasądzonego roszczenia jest często skutkiem faktu, iż z żądaniem występuje nie wierzyciel pierwotny, z którym zawarł umowę, ale nabywca wierzytelności. Takiemu wierzycielowi w związku z cesją przysługują prawa zbywcy, czyli podmiotu, wobec którego pozwany zaciągnął zobowiązanie (art. 509 i nast. k.c). Dług pozwanego nie przestaje istnieć, a on, wobec niespłacenia swojego zobowiązania, staje się dłużnikiem nabywcy. Pozwani utożsamiają zobowiązanie z powodem albo ogólnie źródłem jego powstania (np. umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych, co nie stanowi przecież o identyczności roszczenia).

Okoliczność, że roszczenie majątkowe uległo przedawnieniu, nie jest brana przez sąd pod uwagę z urzędu, zarówno w epu, jak i w procesie czy każdym innym postępowaniu odrębnym, a jedynie na zarzut podniesiony przez pozwanego (art. 117§2 k.c., w brzmieniu obowiązującym od 1 października 1990 r.). Bez podniesienia zarzutu przedawnienia przez pozwanego bez znaczenia dla oceny zasadności żądania pozostaje upływ terminu przedawnienia, zwłaszcza że jego bieg mógł ulec przerwaniu. K.c. nie posługuje się określeniem „roszczenie przedawnione", nie przewiduje tym bardziej jego wygaśnięcia po upływie terminu przedawnienia.

W przypadku wydania nakazu zapłaty e-sąd doręcza go pozwanemu wraz z pozwem i pouczeniem o sposobie wniesienia sprzeciwu i skutkach niezaskarżenia nakazu. Pouczenie jest sformułowane wyjątkowo wyczerpująco, tak by było zrozumiałe dla każdego pozwanego. Zawiera m.in. informację, że nakaz został wydany na podstawie twierdzeń powoda, niezweryfikowanych na podstawie dowodów przez sąd, a nakaz zapłaty, przeciwko któremu nie wniesiono skutecznie sprzeciwu, ma skutki prawomocnego wyroku i podlega wykonaniu  w drodze egzekucji.

Sprzeciw w epu nie wymaga uzasadnienia i przedstawienia dowodów, pozwany powinien w nim wskazać jedynie zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, co do istoty sprawy. Nie musi spełniać właściwie żadnych wymogów formalnych – wystarczy, że w ustawowym terminie pozwany wyrazi wolę zaskarżenia nakazu, by utracił on moc, a sprawę przekazano do sądu właściwości ogólnej.

Do e-sądu wniesiono łącznie ponad 137 tys. sprzeciwów oraz 15 tys. skarg na orzeczenia referendarzy. Ilość środków zaskarżenia rośnie – w samym 2012 r. złożono 47 proc. z ogółu sprzeciwów, 50 proc. skarg oraz 53 proc. zażaleń. Powód ma bieżący dostęp do elektronicznych akt sprawy i wiedzę o środkach składanych przez pozwanego.

Nakaz zapłaty wraz z pozwem i stosownym pouczeniem wysyłany jest na adres pozwanego wskazany w pozwie. Sąd orzekający w epu – identycznie jak rozpoznający sprawę w „zwykłym" postępowaniu cywilnym – nie jest uprawniony do badania z urzędu, czy jest on właściwy. System teleinformatyczny automatycznie nie weryfikuje jego zgodności z adresem zameldowania pozwanego wskazanym w bazie PESEL.

Przed nadaniem klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty sąd zawsze analizuje, czy doszło do skutecznego doręczenia go pozwanemu.

Co z doręczeniami

Do prawidłowego doręczenia nakazu zapłaty w trybie art. 133 k.p.c. czy 138 k.p.c. doszło w ponad 2 mln 30 tys. spraw, podczas gdy wydano 3 mln 874 tys. nakazów zapłaty, a więc w ponad 52 proc. spraw.

Sąd w epu, jak sąd w każdym postępowaniu cywilnym, także tradycyjnym, również nakazowym czy upominawczym, jest zobowiązany do stosowania przepisów k.p.c. i aktów wykonawczych o doręczeniach, bez żadnych wyłączeń, w tym art. 139 k.p.c., który nakazuje pozostawienie w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia pism sądowych po ich uprzednim prawidłowym dwukrotnym awizowaniu i zwrocie przez placówkę pocztową z adnotacją o niepodjęciu w terminie.

Gdy nie można doręczyć nakazu zapłaty, a sąd dysponuje informacją o niewłaściwym adresie zamieszkania pozwanego, np. wobec umieszczenia przez doręczającego na przesyłce adnotacji „błędny adres", „adresat wyprowadził się", zawsze podejmuje próby ustalenia prawidłowego, wzywając powoda do jego wskazania. W sytuacji nieprzedstawienia przez powoda aktualnego adresu pozwanego albo ponownego podania nienależytego, nakaz ulega uchyleniu, a sprawa przekazaniu do sądu według właściwości ogólnej.

Decyduje ustawa

Jedynie w przypadku braku informacji o nieprawidłowości adresu oraz prawidłowego dwukrotnego awizowania i zwrotu niepodjętej w terminie przesyłki przez placówkę pocztową dochodzi do jej pozostawienia w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Ustawa nie pozostawia sądowi w tym zakresie dowolności.

Do doręczenia nakazu zapłaty w trybie art. 139 k.p.c. doszło w 1 mln 483 tys. spraw, a więc w 38 proc.  W większości nakaz wysłano na właściwy adres, a pozwany pisma sądowego nie odebrał, co nagminnie zdarza się zresztą w każdym postępowaniu cywilnym i jako zgodne z przepisami k.p.c. nie jest negowane.

O ile nastąpi ustalenie, że nie doszło do prawidłowego doręczenia pozwanemu nakazu zapłaty, nie stanie się on prawomocny. Pozwanemu w takim wypadku zawsze przysługuje wolny od opłaty sprzeciw. Termin na wniesienie sprzeciwu przed skutecznym doręczeniem nakazu zapłaty nie rozpoczął wszak swego biegu, a tym bardziej nie upłynął. Pozwany w terminie tygodniowym od doręczenia zawiadomienia o wszczęciu egzekucji jest nadto uprawiony do złożenia zażalenia lub skargi na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, od których, zgodnie z art. 95 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nie pobiera się opłat.

Podsumowując: elektroniczne postępowanie upominawcze funkcjonujące od 1 stycznia 2010 r., mimo innowacyjnego i specyficznego charakteru, stało się stabilnym i znaczącym elementem wymiaru sprawiedliwości oraz powszechną drogą dochodzenia roszczeń pieniężnych. W e-sądzie dochodzi się zazwyczaj drobnych, kilkusetzłotowych kwot. Najmniejsza wartość przedmiotu sporu to 1 grosz, średnia 2909 zł. Zasądzenia kilkutysięcznych kwot zazwyczaj domagają się nie powodowie masowi, ale indywidualni, w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. E-sąd to nie tylko system teleinformatyczny obsługujący epu, ale dobrze zorganizowany zespół ludzki, którego zadaniem jest realizowanie zasad postępowania cywilnego (od 1 stycznia 2010 r. do  20 września 2012 r. załatwiono ok. 4 mln spraw, co stanowi 98 proc. wpływu).

Anna Brenk-Czapska jest przewodniczącą VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie (e-sądu)

W ciągu ostatnich dni publicznie postawiono szereg tez podających w wątpliwość unormowania dotyczące elektronicznego postępowania upominawczego (dalej epu) i praktykę orzeczniczą VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, popularnie określanego e-sądem. Oceny te kształtują nieprzystający do rzeczywistego stanu rzeczy wizerunek tej instytucji. Niezbędne jest zatem wyjaśnienie kilku kwestii.   Zgodnie z art. 50532 §1 k.p.c. w pozwie powód powinien wskazać dowody na poparcie swoich twierdzeń, a dowodów nie dołącza się do pozwu. Sąd orzeka zatem wyłącznie na jego podstawie – żądania i uzasadnienia, które muszą wyjaśnić wszelkie ważkie dla sprawy okoliczności, m.in. podstawę faktyczną, rozmiar i charakter świadczeń, terminy i stopę płatności odsetek, terminy wymagalności.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Opinie Prawne
Bosek, Żmij: O ważności wyborów powinien orzekać Sąd Najwyższy w pełnym składzie
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Zatrzymać szantażystów w debacie publicznej
Opinie Prawne
Marcin Molski: Niewykorzystana szansa w tworzeniu lepszego prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przez tego strasznego Elona Muska przywrócimy w Polsce cenzurę
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Raport Bodnara aktem oskarżenia. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego