Rz: Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowało rok 2012 w sądownictwie. Wpływ spraw do wszystkich sądów przekroczył 14 mln. To o milion więcej niż w 2010 r. Sądy zaczynają przypominać worek bez dna.
Antoni Górski:
To niedobra, wręcz przytłaczająca wiadomość. Sądziłem, że nie przekroczymy granicy 13 mln z roku poprzedniego. To sygnał, że państwo źle działa. Że zbyt dużo spraw powierzono sędziom. Że nie przewidziano żadnego dla nich wsparcia. W dodatku trudno mi znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje.
Jednym z powodów jest podobno większa świadomość prawna ludzi.
Nie wierzę. Nie jest to też z pewnością jakieś szczególne zamiłowanie do pieniactwa polskiego społeczeństwa...