Procedura udzielania zamówień publicznych ma zapewniać z jednej strony racjonalne gospodarowanie środkami publicznymi, z drugiej zaś stworzyć ramy dla uczciwej i transparentnej konkurencji między przedsiębiorcami. Bez przestrzegania zasady jawności – jednej z podstawowych zasad postępowania o udzielenie zamówienia – nie osiągniemy obu tych celów. Okazuje się bowiem, że przepisy odnoszące się do zasady jawności są nieścisłe i zawierają poważną lukę, którą stara się z różnym skutkiem zapełnić orzecznictwo.
Problematyczna furtka
Zgodnie z art. 8 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo zamówień publicznych postępowanie o udzielenie zamówienia jest jawne, a wszelkie wyjątki od tej zasady muszą mieć oparcie w przepisie ustawy. Furtę taką zawiera z kolei art. 8 ust. 3, który stanowi, że nie ujawnia się zastrzeżonych przez przedsiębiorcę informacji, które zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji stanowią tajemnicę jego przedsiębiorstwa. ?I właśnie to odesłanie stanowi problem...
Art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji definiuje tajemnicę przedsiębiorstwa, jako nieprzekazane do wiadomości publicznej informacje: techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne, posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności. Przyjrzyjmy się bliżej relacji tych przepisów. Według art. 8 ust. 3 prawa zamówień publicznych zastrzec można nieujawnienie tylko informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. Z kolei tajemnicą przedsiębiorstwa jest właściwie każda informacja o znaczeniu gospodarczym, w odniesieniu do której podjęto kroki w celu zachowania jej w tajemnicy. Takim działaniem jest właśnie m.in. zastrzeżenie tej informacji, jako niejawnej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Zatem zgodnie z przepisami właściwie każda informacja może zostać zastrzeżona, jako niejawna, co czyni zasadę jawności iluzoryczną.
Zamawiający mają więc zadanie niemal nie do wykonania. W wyroku z 29 lipca 2012 roku (KIO 1511/11) Krajowa Izba odwoławcza stwierdziła, że „aby zasada jawności postępowania nie została naruszona, zamawiający jest zobowiązany do zbadania zasadności zastrzeżenia tajemnicy przedsiębiorstwa. Działanie to powinno zostać podjęte niezwłocznie po otwarciu ofert". W konsekwencji ocena zasadności zastrzeżenia tajemnicy przedsiębiorstwa powinna zostać dokonana przez zamawiającego już w momencie otwarcia ofert. W oczywistych przypadkach nie będzie to trudne, ale w sytuacji skrajnej może się zdarzyć, że ocenić trzeba będzie kwestie technologiczne, handlowe prawne albo finansowe, co wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale i czasu. Dla przedsiębiorcy będzie to problematyczne, gdyż wiąże się z oczywistą presją czasu. KIO podkreśliła, że mimo braku obowiązku wezwania wykonawcy do złożenia wyjaśnień, jest to uzasadnione. Mimo że wpłynie to na przedłużenie całej procedury, trzeba się z tym stanowiskiem zgodzić.
Zwrócić należy uwagę, że każde zachowanie zamawiającego podlega ocenie prawnej. Jak zauważyła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 5 lipca 2011 r. (KIO 1334/11), podjęcie decyzji w przedmiocie ujawnienia lub utrzymania w tajemnicy zastrzeżonych informacji stanowi czynność zamawiającego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, i jako taka podlega zaskarżeniu w drodze odwołania. Termin do jego wniesienia dla każdego wykonawcy biegnie od momentu, w którym dowiedział się on o tej czynności.