Bardzo lubię pana redaktora Domagalskiego za dziennikarski pazur i zaangażowanie z jakim pisze o sądownictwie. Ale dostrzegam w jego ostatnim komentarzu „KRS powinna apele zacząć od sędziów" pewien błąd, który czasami popełniamy także my sędziowie czyli mierzymy innych swoją miarą i uważamy, że wszyscy mówią takim samym językiem, działają w taki sam sposób i podobnie realizują swoje powołanie.

Redaktor Domagalski jest szanowanym dziennikarzem gazety, która uchodzi za specjalistyczną i fachową i jest czytana przez profesjonalistów z różnych dziedzin życia społecznego i gospodarczego. I o ile on sam rozumie sens swojej pracy i etykę swojego zawodu, to oprócz niego jest jeszcze, na szczęście wąska, grupa dziennikarzy, którzy pracują w innych gazetach i mediach, którym trudno zarzucić złą wolę, a bardziej nieznajomość procedur. Dostrzegamy, że czasami brakuje dziennikarzom merytorycznej pewności siebie, która pozwala przygwoździć rozmówców pytaniem o konkretny przykład. To pozwoliłoby obnażyć nieprawdę, którą przestawiają. Wiemy przecież, że kłamstwo powtarzane wiele razy w odbiegu społecznym staje się prawdą. Właśnie do tych mediów skierowany był wczorajszy Apel Rzecznika Prasowego KRS. To jest reakcja na wypowiedzi polityków, którzy całkowicie bezrefleksyjnie zarzucają sądom stronniczość na długo przed rozpoznaniem przez nie jakiegokolwiek protestu wyborczego. Kompetentni i obiektywni dziennikarze mogą pokazać bezpodstawność takich zarzutów. Dla demokracji bardzo ważne jest szerokie komentowanie procesów sądowych związanych z protestami wyborczymi. I o to chodziło rzecznikowi prasowemu KRS w Apelu. Redaktor Domagalski podkreśla, że dziennikarze są bardzo szybko oceniani i karani za swoje wypowiedzi, ale uszczypliwie mogę powiedzieć, że znam przypadki, kiedy Rada Etyki Mediów załamuje ręce nad działaniami nielicznych dziennikarzy, których potknięcia zostają czasami bezkarne. Cieszę się jednak, że Apel został dostrzeżony, a to oznacza, że jego cel może zostać osiągnięty.

Waldemar Żurek, Rzecznik Prasowy Krajowej Rady Sądownictwa