Reklama
Rozwiń

Robert Gwiazdowski: Czego wiewiórki nie powiedziały premierowi

Powołany ad hoc przez Adama Bodnara rzecznik Cezariusz Baćkowski postawił zarzuty dyscyplinarne sędziom, którzy „zgłosili swoje kandydatury do KRS, a po wybraniu przez posłów PiS pracowali w tym organie”. A może rzecznik powinien porozmawiać z ministrem sprawiedliwości o tym, co się dzieje w jego Apelacji?

Publikacja: 10.04.2025 04:44

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, sala rozpraw

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, sala rozpraw

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Obrońcy praworządności walczący z demokracją (tzn. o demokrację oczywiście) wzięli się za sądzenie sędziów, którzy zostali członkami Krajowej Rady Sądownictwa za rządów PiS. „To precedensowa decyzja” – cieszy się portal walczący o dezinformację (tzn. z dezinformacją oczywiście, wciąż się przejęzyczam dzisiaj).

Już rok temu apelowało o to Stowarzyszenie Iustitia. Bo sędziowie owi zasiadali w „nielegalnym” organie. Że organ jest nielegalny, orzekło onegdaj… Stowarzyszenie Iustitia.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama