Robert Gwiazdowski: Jak NSA urzeczywistnia sprawiedliwość społeczną

Mój ulubiony Naczelny Sąd Administracyjny w swojej przenikliwości i mądrości orzekł był, że jeśli podatnik wie, że kupił mieszkanie z dożywotnią służebnością, to nie może tym tłumaczyć jego niższej wartości przy sprzedaży. Oto sprawiedliwość społeczna w demokratycznym państwie prawnym.

Publikacja: 20.03.2024 20:45

Robert Gwiazdowski: Jak NSA urzeczywistnia sprawiedliwość społeczną

Foto: Adobe Stock

Owszem, podatnik w tej sprawie tłumaczył się głupio, że jak kupował mieszkanie, to nie wiedział, że jest ono obciążone służebnością dożywocia i jak się mu nie udała eksmisja dożywotnika, to je sprzedał. Ale może przypomnę, że zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych „przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości (…) jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie (…) Jeżeli jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od wartości rynkowej (…) przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej”. Zgodnie z art. 19 ust. 3 „wartość rynkową, o której mowa w ust. 1 (…) określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia…”.

Czytaj więcej

Kupił mieszkanie z dożywotnikiem. Niska cena nie obniży PIT

Uprzejmie więc donoszę, że „wartość rynkowa” to jest wartość rynkowa – czyli taka, jaką można osiągnąć na rynku i jaka w podobnych transakcjach jest osiągana. A już w szczególności podkreślę, że „w szczególności” nie oznacza „wyłącznie”, co NSA wielokrotnie potwierdzał w swoim orzecznictwie.

Czym jest „uzasadniona” przyczyna obniżenia ceny mieszkania

Ponoć czynnikami modyfikującymi cenę rynkową nie mogą być czynniki prawne – nieodnoszące się do właściwości fizycznych. Mieszkanie ze zdewastowaną kuchnią i łazienką można sprzedać taniej, ale mieszkania, w którym ktoś sobie siedzi w tej kuchni lub łazience, nie można sprzedać po cenie niższej, niż jakby nikt w nim nie siedział.

Ile kosztował będzie remont, można policzyć. Ile czasu i w jakim zdrowiu fizycznym i psychicznym będzie siedział w nim dożywotnik, to już nie wiadomo.

Czytaj więcej

Fiskus ma prawo podważać wycenę

Jak wynika z przepisów, obniżenie ceny w porównaniu z podobnymi transakcjami nie może nie mieć „uzasadnionej” przyczyny. Przyczyna w postaci dożywocia jest „uzasadniona”. No, chyba że dyrektor Krajowej Administracji Skarbowej albo sędziowie NSA orzekający w tej sprawie zdecydowaliby się nabyć takie mieszkanie z dożywociem po ustalonej przez siebie cenie.

Urzeczywistnianie sprawiedliwości społecznej

Co ciekawe, podatnik wygrał sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjny w Gdańsku. Ale Naczelny Sąd Administracyjny uchylił ten wyrok i po raz kolejny pokazał sędziom z niższej instancji, na czym polega urzeczywistnianie sprawiedliwości społecznej w demokratycznym państwie prawnym.

Autor

Robert Gwiazdowski

Adwokat, profesor Uczelni Łazarskiego

Owszem, podatnik w tej sprawie tłumaczył się głupio, że jak kupował mieszkanie, to nie wiedział, że jest ono obciążone służebnością dożywocia i jak się mu nie udała eksmisja dożywotnika, to je sprzedał. Ale może przypomnę, że zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych „przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości (…) jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie (…) Jeżeli jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od wartości rynkowej (…) przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej”. Zgodnie z art. 19 ust. 3 „wartość rynkową, o której mowa w ust. 1 (…) określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia…”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem