Przeprosiny są kanonem cywilizowanego zachowania gdy postąpiło się źle, zwłaszcza gdy spowodowało to naruszenie praw drugiego człowieka. Nie jest ani oznaką słabości, ani nie jest zabronione instytucjom publicznym, a w tym sądom czy nawet rządowi. Warto przypomnieć sytuację, która kilka lat temu miała miejsce w Holandii. Administracja wypłaciła grupie prawie 20 tysięcy imigrantów zbyt niskie świadczenia społeczne. Gdy po 2 latach zauważyła swój błąd, to natychmiast nie tylko wypłaciła (bez żadnych wniosków ze strony pokrzywdzonych) brakujące kwoty z odsetkami, ale do tego pokaźne odszkodowanie i co najważniejsze Minister Finansów listownie wszystkich przeprosił, bo takie błędy ze strony organów państwa nie powinny się przydarzać. Takie zachowanie wydaje się oczywiste i co więcej buduje zaufanie obywateli do własnego państwa.