Tak, to brzmi nieco dziwnie, gdy sąd mówi o dorobku artystycznym jako powodzie niestosowania najsurowszych sankcji wobec sprawcy drogowego przestępstwa. Bo nie ma wątpliwości, że jest nim siadanie za kierownicę z dwoma promilami alkoholu we krwi. Rodzą się pytania: czy jeśli tym kierowcą byłby Fryderyk Chopin (który, jak wiadomo z klasyki, gdyby żył, to by pił), mógłby liczyć na uniewinnienie? A eksperymentujący z mocniejszymi używkami Witkacy? A cukiernik, który piecze najsmaczniejsze torty w mieście: czy sąd weźmie pod uwagę jego dorobek, gdy popełni zbrodnię?
Nie o dorobek tu bowiem chodzi. On sam nie powinien wpływać na wymiar kary – szczególnie, że to czysty przypadek, czy sędzia lubi jakiegoś artystę, czy wręcz przeciwnie. Liczy się droga życiowa sprawcy, czy miał już konflikty z prawem, czemu w nie popadł i co w ocenie sądu zadziała na niego mobilizująco, by w przyszłości ich uniknąć. I właśnie tymi kryteriami posłużyła się sędzia Agata Pomianowska, zmieniając karę wymierzoną Beacie Kozidrak pierwotnie przez sąd – a były to prace społeczne i 10 tys. zł nawiązki połączone z pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów. Teraz karą jest ten sam zakaz połączony z 50 tys. zł grzywny plus 20 tys. zł nawiązki. I nie jest to kara ani przesadnie surowa, ani łagodna – mieści się raczej w sądowej średniej.
A może osobę znaną należało ukarać przykładnie, czyli ponadstandardowo dolegliwie? Takie oczekiwanie wybrzmiało w licznych wpisach internautów. Tylko że to droga do niesprawiedliwości, bo niby dlaczego ktoś ma być ukarany surowiej nie z tego powodu, że sprawuje funkcję publiczną, tylko po prostu dlatego, że jest znany? Nie można go ukarać po prostu sprawiedliwie, czyli tak jak innych? Dyskutujmy, czy do wyeliminowania patologii na drogach lepsze będą grzywny czy inne kary, ale nie sprowadzajmy dyskusji na ten temat do niefortunnego zdania o dorobku artystycznym piosenkarki, za który jedni chcieliby łagodzić jej karę, a inni – zaostrzać.
Czytaj więcej
By wyrok skazujący był sprawiedliwy, musi uwzględniać to, co świadczy i dobrze, i źle o podsądnym.