Przesłuchanie w ambasadzie prowadził prokurator z Ekwadoru w obecności generalnej prokurator Ingrid Isgren i inspektora policji ze Szwecji. Ingrid Isgren nie mogła sama zadawać pytań, tylko za pośrednictwem ekwadorskiego prokuratora, który otrzymał je przetłumaczone wcześniej (w ilości 57) przed badaniem śledczym.
Władze Ekwadoru nie wydaly jednak zgody na uczestniczenie w przesłuchaniu szwedzkiego obrońcy, co wywołało prawne spory między stronami. Adwokat Assange'a Per E Samuelsson namawiał nawet swojego klienta do niewypowiadania się w czasie dochodzenia, jeżeli nie może być na nim obecna osoba, która zna szwedzki system prawny i fakty z życia twórcy WikiLeaks. Fakty z okresu jego pobytu w Sztokholmie w 2010 r., kiedy to dwie kobiety zgłosiły na policję, że zostały seksualnie wykorzystane przez Assange'a. Meldunek o napaści seksualnej został już przedawniony, a pozostały zarzuty o gwałt (zakwalifikowane przez Szwedów jako „gwałt mniej groźnego kalibru"). W następstwie podejrzeń na Assange'a wydano europejski nakaz aresztowania.