Sprawa Ewy Tylman: Mniej jawności, sąd docenia świadków

Zarządzenie Sądu Okręgowego, że relacje z rozprawy w procesie o zabójstwo Ewy Tylman mogą być publikowane po jej zakończeniu, jest wyjątkowe, ale dopuszczalne.

Aktualizacja: 18.01.2017 07:03 Publikacja: 17.01.2017 18:28

Sprawa Ewy Tylman: Mniej jawności, sąd docenia świadków

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Materiał zarejestrowany podczas drugiego dnia procesu stacje telewizje i radiowe mogą emitować dopiero po rozprawie. To wyjątkowa decyzja sądu. Zakaz dotyczy także prasy oraz internetu. Żadne cytaty z zeznań nie mogą się więc ukazać przed zakończeniem przesłuchania wszystkich świadków wezwanych na wtorek.

O ile nie budzi zastrzeżeń ograniczenie dla mediów elektronicznych, gdyż zgodnie z art. 357 kodeksu postępowania karnego sąd może określić warunki, od których uzależnia zezwolenie przedstawicielom radia, telewizji oraz prasy na utrwalenia obrazu i dźwięku z rozprawy, o tyle z prasą papierową już tak nie jest. A ma ona możliwość przekazywania informacji „papierowej" przez internet.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Ostrzejszy kodeks karny nie zapewni bezpieczeństwa lekarzom
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Pomysły resortu rodziny nie pokrywają się z oczekiwaniami firm
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Długi weekend konstytucyjny
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Konstytucja 3 maja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Przedsiębiorcy niczym luddyści
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku