Marek Isański: Sądowy dualizm orzeczniczy w ważnych sprawach podatkowych

Uchwała I FPS 5/17 z 2018 roku w sposób ostateczny zamknęła budzącą poważne wątpliwości, a trwającą 18 lat wykładnię przepisów dotyczącą skutków egzekucji dla biegu terminu przedawnienia zobowiązania. Ograniczenie się do wykładni jedynie literalnej treści przepisu uznane zostało za niewystarczające, ponieważ egzekucja na podstawie wadliwej decyzji nie może wywoływać skutku w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia.

Publikacja: 04.10.2021 10:59

Marek Isański: Sądowy dualizm orzeczniczy w ważnych sprawach podatkowych

Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz

Od pierwszych rozpoznawanych spraw, sąd stał na stanowisku, którego nigdy nie uzasadnił prawnie, że każda czynność egzekucyjna, nawet ta, której podstawą była decyzja wadliwa, przerywa bieg terminu przedawnienia. Nie dostrzegał, że prowadzi ona do absurdu w postaci uzyskiwania przez administrację korzyści z własnej niegodziwości, co w państwie prawa jest niedopuszczalne. Cały czas pomijane były również przepisy art. art. 59 i 60 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym wskazujące, że odpadnięcie przesłanki wszczęcia egzekucji powoduje uchylenie skutków tejże egzekucji.

Reakcja sądu poprzedzona było kilkuletnim okresem przejściowym, tzw. dualizmu. Sąd bowiem inaczej oceniał skutki czynności egzekucyjnej na podstawie wadliwej decyzji podatkowej, a inaczej skutki czynności egzekucyjnej dokonane na podstawie uchylonego postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji. Był to czas dualizmu sądowego.

Przy pierwszych rozpoznawanych sprawach w latach 2011-2012 dotyczących skutków egzekucji dla przerwania biegu przedawnienia zobowiązania podjętej na podstawie wadliwego, bo później uchylonego, postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji, uznał, że taka egzekucja nie przerywa biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Uzasadniał, że nie może budzić żadnych wątpliwości, iż uchylenie postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji, na podstawie którego wszczęto egzekucję, to odpadnięcie podstawy do prowadzenia egzekucji powodujące umorzenie tejże egzekucji i jej skutków, a w tym skutków dla biegu terminu przedawnienia.

Jednocześnie sądy nadal stały na stanowisku, że uchylenie decyzji na podstawie której prowadzono egzekucję nie powoduje umorzenia skutków tej egzekucji. Podczas gdy stanowisko sądu w obydwu kwestiach powinno być identyczne. W obu bowiem odpadła podstawa wszczęcia egzekucji i w obu wszczęto egzekucję na podstawie wadliwego, bo następnie uchylonego rozstrzygnięcia.

Czytaj więcej

Jak liczyć okres przedawnienia po umorzeniu egzekucji

Dopiero gdy jeden ze składów orzekających z uwagi na „poważne zagadnienie prawne” skierował sprawę do rozstrzygnięcia składowi przez 7 Sędziów NSA. W 2018 roku podjęto dość oczywistą w danych okolicznościach Uchwałę, że egzekucja na podstawie wadliwej decyzja nie przerywa biegu przedawnienia zobowiązania. Dość oczywistą, ponieważ powtórzyła ona argumenty używane od samego początku w sprawach dotyczących wadliwego postanowienia o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji. To jedna ze smutnych kart w dziejach sądownictwa, bo do korekty linii orzeczniczej doszło dopiero po wielu latach.

Wiele wskazuje na to, że od kilku lat stanowisko, prezentowane przez sądy administracyjne w sprawie opodatkowania podatkiem dochodowym odpłatnego zbycia nieruchomości nabytych w spadku lub darowiźnie, charakteryzuje się analogicznym dualizmem. Uzależnione jest od tego w jakiej formie doszło do odpłatnego zbycia.

W przypadku pierwszych spraw rozpoznawanych około 10 lat sprawach sąd uznał, że jeśli odpłatne zbycie następuje w formie sprzedaży to cała uzyskana cena jest dochodem do opodatkowania. Uzasadnienie tego poglądu ogranicza się do literalnej wykładni jednego tylko przepisu – art. 10 ust. 1 p. 8 ustawy o podatku dochodowym. Pomijano, że taka interpretacja prowadzi do powtórnego opodatkowania tego samego przychodu, czyli, że podatkiem dochodowym opodatkowywany jest brak dochodu.

W niemal identyczny sposób sąd przez całe lata uzasadniał pogląd, że egzekucja nawet na podstawie wadliwej decyzji przerywa bieg przedawnienia. Podane przykłady potwierdzają, że w sądach administracyjnych dominuje literalne odczytywanie pojedynczych przepisów, oderwane od kontekstu, jaki tworzą dany akt prawny jako całość oraz system prawa, a także cel danego przepisu. A przecież celem regulacji prawnych nie jest tworzenie przypadkowych ciężarów podatkowych, ani tym bardziej pułapek na nieostrożnych podatników.

Kilka lat temu zaczęły wpływać do sądu pierwsze sprawy dotyczące innych niż sprzedaż form odpłatnego zbycia nieruchomości nabytych w spadku lub darowiźnie, np. zniesienia współwłasności. W przypadku tych transakcji sąd administracyjny od samego początku uznał, że brak jest podstaw do ich opodatkowania podatkiem dochodowym. Zniesienie współwłasności to jedynie zamiana aktywów, która nie przekłada się na sytuację prawnopodatkową. Udział w mieszkaniu o określonej wartości zamieniany był na pieniądze w kwocie tej wartości więc nie było przysporzenia w majątku podatnika. A bez przysporzenia w majątku nie ma dochodu, nie może więc być mowy o podatku dochodowym. W tym przypadku szersze konteksty, niż tylko literalne brzmienie pojedynczego przepisu, zostały od razu uwzględnione. Dzięki temu linia orzecznicza dotycząca tych spraw nie budzi żadnych istotnych wątpliwości. Trudne jest jednak do zrozumienia, dlaczego tutaj sięgnięcie po argumentację wykraczającą poza tekst jednego przepisu nie budziło wątpliwości sądu, a w analogicznych sprawach, o których wyżej, sądy takiej potrzeby przez lata nie dostrzegają.

Znowu cała nadzieja podatników w tym, że któryś skład NSA dostrzeże tą niekonsekwencję i skieruje zagadnienie prawne opodatkowania odpłatnego zbycia w formie sprzedaży nieruchomości nabytej w spadku lub darowiźnie, do rozstrzygnięcia składowi 7 Sędziów NSA

Wydaje się, że skoro zniesienie współwłasności i sprzedaż to równoważne formy odpłatnego zbycia to powinny/muszą być one w jednakowy sposób opodatkowane. Wygląda na to, że znowu cała nadzieja podatników w tym, że któryś skład NSA dostrzeże tą niekonsekwencję i skieruje zagadnienie prawne opodatkowania odpłatnego zbycia w formie sprzedaży nieruchomości nabytej w spadku lub darowiźnie, do rozstrzygnięcia składowi 7 Sędziów NSA. Pozwoliłoby to zakończyć kolejny wieloletni dualizm orzeczniczy.

Od pierwszych rozpoznawanych spraw, sąd stał na stanowisku, którego nigdy nie uzasadnił prawnie, że każda czynność egzekucyjna, nawet ta, której podstawą była decyzja wadliwa, przerywa bieg terminu przedawnienia. Nie dostrzegał, że prowadzi ona do absurdu w postaci uzyskiwania przez administrację korzyści z własnej niegodziwości, co w państwie prawa jest niedopuszczalne. Cały czas pomijane były również przepisy art. art. 59 i 60 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym wskazujące, że odpadnięcie przesłanki wszczęcia egzekucji powoduje uchylenie skutków tejże egzekucji.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem