Reklama

Gun jumping staje się realnym ryzykiem w projektach typu M&A

Gun jumping w lekkiej atletyce oznacza falstart – przewinienie polegające na przedwczesnym rozpoczęciu rywalizacji przez jednego z zawodników. Prawo ochrony konkurencji zapożycza to sportowe określenie i posługuje się nim nazywając tak dokonanie transakcji typu M&A wymagającej akceptacji organu antymonopolowego, bez lub przed jego zgodą.

Publikacja: 03.12.2018 12:45

Gun jumping staje się realnym ryzykiem w projektach typu M&A

Foto: 123RF

Ostatnie działania organów ochrony konkurencji każą przedsiębiorcom zwrócić większą uwagę na możliwość popełnienia gun jumpingu. Kary pieniężne za to antymonopolowe przewinienie mogą wynieść do 10% rocznego obrotu przedsiębiorcy. W najgorszym wypadku organ antymonopolowy może nawet nakazać zbycie akcji, majątku czy też podział połączonego przedsiębiorcy. Co ważne, wszystkie ze wspomnianych kar mogą być nałożone za działanie nieumyślne. Antymonopolowy gun jumping to zatem bardzo istotne ryzyko prawne i biznesowe każdego projektu typu M&A.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Tego Waldemar Żurek nie rozumie. I chyba nigdy nie zrozumie
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Reklama
Reklama