Przy ustalaniu faktu stałego zamieszkania", który jest jednym z konstytutywnych warunków posiadania praw wyborczych, „stosuje się przepisy kodeksu cywilnego" – stanowi art. 9 ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (ordynacja). Przepis ten, jakkolwiek ma pozory normy odsyłającej, w rzeczywistości jest normą pustą, gdyż żaden przepis kodeksu cywilnego nie może pomóc w ustaleniu faktu stałego zamieszkania; k.c. w ogóle nie zna tego terminu.
W art. 25 k. c. znajdujemy jedynie pojęcie „miejsca zamieszkania", które definiowane jest jako miejscowość, w której osoba fizyczna „przebywa z zamiarem stałego pobytu". Porównanie zawartości treściowej „stałego zamieszkania" w rozumieniu ordynacji oraz „zamieszkania" jako „przebywania z zamiarem stałego pobytu" w języku k. c. wymusza konkluzję, iż nie są to pojęcia tożsame ani nawet znaczeniowo czy funkcjonalnie zbliżone. Jeżeli zatem intencją prawodawcy w art. 9 ordynacji było odesłanie do ww. definicji kodeksowej, to należy tu mówić o ciężkim błędzie legislacyjnym, którego skutki wyrażają się w istocie w braku potrzebnej regulacji prawnej w omawianym zakresie.
Bezsporna pozorność
Słabość, a w zasadzie pozorność przyjętego rozwiązania wydaje się bezsporna i widoczna dla każdego praktyka. Mimo to cytowany przepis ordynacji egzystował dotąd bezpiecznie, zapewne także dzięki temu, iż w myśl ordynacji o posiadaniu praw wyborczych przesądzało początkowo inne kryterium: fakt wpisania do prowadzonego w każdej gminie stałego rejestru wyborców w okresie przynajmniej 12 miesięcy przed dniem wyborów (art. 6 ust. 1 ordynacji w pierwotnym brzmieniu). Ten wymóg formalny w znacznym stopniu przesłaniał wady unormowania art. 9 ordynacji, które przy ustalaniu praw wyborczych zdawało się nie mieć znaczenia pierwszoplanowego.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 lutego 2006 r. (K 9/05) orzekł, iż przepis ust. 1 art. 6 ordynacji jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim pozbawia czynnego prawa wyborczego oraz biernego prawa wyborczego do rady gminy i na stanowisko wójta (burmistrza, prezydenta miasta) obywateli polskich wpisanych do prowadzonego w gminie stałego rejestru wyborców w okresie krótszym niż 12 miesięcy przed dniem wyborów.
Niefortunna nowelizacja
W tej sytuacji wydawało się oczywiste, iż prawodawca zastąpi wadliwe unormowanie nową regulacją, która zachowałaby wszakże zdrową ratio legis zakwestionowanego przez TK przepisu. Prawodawca wybrał jednak taktykę przeczekania i uniku, której rezultatem była prowizoryczna nowelizacja z 19 lutego 2010 r. (DzU nr 102, poz. 1055). Opóźniona o ponad trzy lata reakcja prawodawcy na wyrok TK polegała na uchyleniu art. 6 ordynacji w całości, przy czym w jego miejsce nie wprowadzono żadnej nowej regulacji.