Przeksztalcenie w spółkę sansą dla szpitala

Przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej w spółki to szansa dla sektora, ale czy potrafimy z niej skorzystać? – zastanawia się wiceprezes spółki doradczej A.M.G. Finanse

Aktualizacja: 25.06.2011 07:29 Publikacja: 25.06.2011 05:00

Przeksztalcenie w spółkę sansą dla szpitala

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka paweł gałka

Red

 

Stara maksyma z ringów bokserskich mówi, że nie ma przeciwników odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni. Podobnie jest z reformami. Nie ma z gruntu złych, są tylko takie, które źle przeprowadzono.

Problem sektora ochrony zdrowia zapewne znów znajdzie się na pierwszych stronach gazet wraz z nieuchronnie zbliżającą się kampanią wyborczą. Niezależnie od decyzji politycznych faktem jest, że zakłady opieki zdrowotnej są przekształcane w spółki prawa handlowego. Sama zmiana formy prawnej nie przesądza oczywiście o uzdrowieniu finansów poszczególnych placówek, ale jest impulsem dla właścicieli, czyli najczęściej dla lokalnych władz, by z większą uwagą im się przyglądały.

Niemal wszyscy zgodzą się, że szpital powinien się zajmować leczeniem pacjentów. Z naszego wieloletniego doświadczenia wynika jednak, że ZOZ często obarczane są mnóstwem zbędnych działań, które z leczeniem nie mają wiele wspólnego. Rozbudowane służby remontowe w sytuacji, gdy wszelkie większe prace są zlecane w przetargach, kuchnie, ochrona, a nawet biblioteki, obciążają budżety szpitali i pochłaniają środki, które powinny być przeznaczane na leczenie.

Jednym z mitów, które utrwaliły się społecznie, jest ten związany z niewystarczającymi środkami z NFZ. Tymczasem, jak pokazuje nasze doświadczenie, przy zastosowaniu nowoczesnych metod zarządzania środki z kontraktów realizowanych przez poszczególne placówki pozwalają na uzyskanie dodatnich wyników i można osiągnąć długofalową poprawę sytuacji finansowej poszczególnych placówek.

Poprawa zarządzania tylko w zakresie polityki lekowej w przeciętnym szpitalu może przynieść wielomilionowe oszczędności. Z naszych danych wynika m. in., że odchylenie cen poszczególnych leków kupowanych przez szpitale sięga nawet 30 – 40 proc. w wybranych przypadkach, a zapasy leków na poszczególnych oddziałach mogą wynosić nawet ponad 50 dni, podczas gdy prawidłowy wskaźnik rotacji zapasów apteczek oddziałowych, w zależności od specyfiki oddziału, wynosi od trzech do dziesięciu dni.

Te przykłady pokazują, że ZOZ mają duże rezerwy i tylko od determinacji właścicieli i zarządzających szpitalami zależy, czy wykorzystamy szansę na uzdrowienie sektora ochrony zdrowia czy też będziemy po latach mówili o źle przeprowadzonej reformie.

 

Spółka, w której pracuje autor, specjalizuje się w działaniach zmierzających do poprawy sytuacji finansowej zakładów opieki zdrowotnej

Więcej ciekawych opinii i analiz znajdziesz w serwisie:

Opinie i analizy

Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego