Spółki: łączenie i dzielenie przedsiębiorstwa

Łączenie i dzielenie spółek to też biznes - twierdzi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat z kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara, w rozmowie z Markiem Domagalskim

Publikacja: 05.09.2011 04:35

Spółki: łączenie i dzielenie przedsiębiorstwa

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W połowie sierpnia Sejm uchwalił nowelizację kodeksu spółek handlowych pańskiego autorstwa, zmieniającą zasady łączenia i podziału spółek. Dlaczego akurat w czasie kryzysu gospodarczego podjęto pracę nad tym obszarem działalności przedsiębiorstw?

Tomasz Siemiątkowski, adwokat z kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara:

Zarówno łączenie się spółek, jak i podziały odgrywają bardzo istotną rolę w biznesie. Służą szeroko rozumianej restrukturyzacji spółek handlowych. Przyczyniają się do efektywności ich działania, pozwalają na optymalizację kosztów, dobrze wpływają na wartość przedsiębiorstwa. Łączeniu się spółek często towarzyszy przekonanie, że duży może więcej. Tak było chociażby w niedawnych fuzjach Noble Bank SA oraz Getin Bank SA czy też Banku Pekao SA i BPH. Coraz większe znaczenie mają  też podziały – zwłaszcza podział przez wydzielenie. Dlatego się spodziewam, że nowelizacja k.s.h. spotka się z życzliwym przyjęciem. Wreszcie nie zapominajmy o sukcesji uniwersalnej wskutek połączenia i podziału, co pozwala kontynuować działalność w dotychczasowej postaci biznesowej, mimo formalnego zniknięcia spółki czy też pojawienia się nowej.

Fuzje, przejęcia i podziały mają być szybsze, tańsze, a sama procedura bardziej nowoczesna.

Zmniejszenie obciążeń spółek będzie widoczne już na etapie uzgadniania planu połączenia i podziału. Spółka publiczna nie będzie musiała dołączać do planu połączenia (podziału) informacji o swoim stanie księgowym, jeżeli opublikuje i udostępni akcjonariuszom półroczne sprawozdanie finansowe. Zniesiony zostanie także obowiązek ogłoszenia planu połączenia oraz planu podziału, pod warunkiem że zostaną one udostępnione na stronie internetowej spółki. Możliwe będzie odstąpienie nie tylko – tak jak było dotychczas – od badania planu połączenia i podziału przez biegłego i od sporządzenia przez niego opinii, ale również od sporządzenia sprawozdania uzasadniającego połączenie (podział) oraz od udzielania przez zarządy spółek łączących się informacji o istotnych zmianach  dotyczących aktywów i pasywów, które zaszły między dniem sporządzenia planu połączenia (planu podziału) a dniem powzięcia uchwały. Utrzymany zostanie warunek, że wszyscy wspólnicy każdej z łączących się spółek mają wyrazić na to zgodę. Dodatkowo nie będzie trzeba udostępniać dokumentacji połączeniowej (podziałowej) w lokalu spółki, ponieważ wystarczy przesłanie wspólnikom odpisów tych dokumentów w formie elektronicznej, albo zamieszczenie informacji na stronie internetowej spółki.

Czy taka uproszczona forma informowania o łączeniu (podziale) spółek nie stanowi zagrożenia dla interesów wspólników, zwłaszcza tych mniejszościowych?

Należy pamiętać, że dotychczasowe przepisy k.s.h. nie umożliwiały udostępniania dokumentacji związanej z połączeniem (podziałem) za pośrednictwem strony internetowej spółki. Zdarzały się sytuacje, że spółki przekazywały wspólnikom odpisy dokumentacji pocztą elektroniczną, jednakże aby dochować wymogów przewidzianych w k.s.h., konieczne było powtórne jej udostępnienie w lokalu spółki na żądanie choćby jednego ze wspólników. Nowe unormowania umożliwiają wykorzystanie dotychczas stosowanych rozwiązań, np. ściąganie przez Internet informacji czy warunków umów w postaci plików PDF. Nowelizacja była konieczna, ponieważ chodzi tutaj o przepisy służące ochronie wspólników, a zatem wymagające ścisłej interpretacji, niepozwalającej na wyjątki. Znowelizowane przepisy unowocześnią zatem procesy łączenia się i podziału spółek.

Które spółki najbardziej skorzystają na liberalizacji przepisów?

Zarówno połączenie się spółek, jak i podział wywierają skutki w sferze uprawnień korporacyjnych i majątkowych wspólników. Za udziały (akcje) spółki przejmowanej bądź spółek łączących się dotychczasowi wspólnicy (akcjonariusze) otrzymają udziały (akcje) w spółce przejmującej albo nowo zawiązanej. Dlatego bardzo istotną rolę odgrywa wycena spółek łączących się oraz spółki dzielonej. Co do zasady plan połączenia (podziału) będzie musiał być poddany badaniu przez biegłego. Konieczne stanie się także sporządzenie sprawozdania uzasadniającego połączenie (podział) oraz udzielenie przez zarządy informacji o istotnych zmianach w zakresie aktywów i pasywów, jakie zaszły po dniu sporządzenia planu połączenia (podziału). Rezygnacja z tych obowiązków będzie możliwa tylko za zgodą wszystkich wspólników. Zwłaszcza mniejszościowi wspólnicy (akcjonariusze) mogą nie wyrazić zgody na odstąpienie od tych wymogów w obawie, że udziały (akcje) ich albo spółki przejmującej bądź nowo zawiązanej zostaną nieprawidłowo wycenione. Dlatego z liberalizacji przepisów skorzystają przede wszystkim spółki o stosunkowo niedużym gronie wspólników, w których łatwiej będzie o konsensus.

Jakie są efekty takiego konsensusu?

W razie przyjęcia procedury uproszczonej, za zgodą wszystkich wspólników zarządy łączących się spółek czy też spółek uczestniczących w podziale będą zwolnione od czynności związanych z opisem i wyjaśnianiem podstaw połączenia czy podziału. Zmniejsza to w sposób znaczący dokumentację, jaką na potrzeby połączenia czy podziału należy przygotować. Należy jednak także pamiętać, że ogranicza to – praktycznie do zera – zakres informowania wspólników. Dlatego wskazałem wcześniej na wspólników mniejszościowych, ponieważ ci – jeśli nie są wcześniej należycie informowani przez zarząd o sytuacji spółki – raczej nie będą skłonni wyrażać zgody na uproszczone połączenie czy podział.

Patrzącym z zewnątrz na takie procesy nasuwa się pytanie, czy nie zagrażają one wierzycielom, gdy np., dobra spółka łączy się ze słabą ekonomicznie i zadłużoną. Czy w takich sytuacjach przepisy zabezpieczają interesy wierzycieli?

Zabezpieczenie interesów wierzycieli jest istotne. Zwłaszcza w sytuacji, o którą pan pyta, gdy dochodzi do uśrednienia majątku spółki w lepszej kondycji finansowej. Dlatego też istnieją instrumenty ochronne dla wierzycieli, takie jak odrębny zarząd majątkiem każdej z połączonych spółek. Kodeks spółek handlowych ustanawia zasadę, że wierzyciel powinien się zaspokoić z majątku swojej dłużniczki, jeżeli w terminie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia o połączeniu zażąda zapłaty na piśmie. Dodatkowo  możliwe jest uzyskanie zabezpieczenia na majątku spółki przejmującej albo nowo zawiązanej. Aby sąd udzielił wierzycielowi zabezpieczenia, konieczne będzie spełnienie następujących warunków: wierzyciel musi zgłosić roszczenie w terminie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia o połączeniu; powinien uprawdopodobnić, że jego zaspokojenie jest zagrożone przez połączenie, oraz zażądać zabezpieczenia od spółki przejmującej lub nowo zawiązanej. Dopiero gdy zabezpieczenie nie zostanie ustanowione, można będzie złożyć wniosek do sądu. Co jest istotne – skorzystanie z tego uprawnienia nie będzie ograniczone żadnym terminem. Nowelizacja wyraźnie przesądziła sądową ochronę praw wierzycieli domagających się zabezpieczenia i to jest dla nich korzyść, choć same zasady ochrony ich praw były już w k.s.h. ustalone.

Czy taka ochrona wierzycieli będzie stosowana do każdej łączącej się lub dzielącej spółki?

Nowe regulacje znajdą zastosowanie przede wszystkim w spółkach kapitałowych, w tym w publicznych spółkach akcyjnych. Przepis dotyczący sądowej ochrony wierzycieli będzie miał zastosowanie w każdym wariancie łączenia się spółek. Ustawodawca nie liberalizuje procedury, w której łączą się spółki osobowe albo spółka osobowa ze spółką kapitałową. Jest to spowodowane tym, że procedura ta już w obowiązującym stanie prawnym jest znacznie uproszczona.

Jaki wpływ będzie miała ta nowelizacja na fuzje transgraniczne?

Przepisy o połączeniu transgranicznym również się zmieniły  w odniesieniu do możliwości publikacji planu na stronie internetowej łączącej się polskiej spółki. Warto pamiętać, że takie rozwiązania wprowadzić musiały także inne państwa członkowskie, dlatego w tym zakresie fuzje transgraniczne podlegają liberalizacji, tak jak fuzje wewnątrzkrajowe. Poza tym wskutek odesłań do przepisów o łączeniu spółek krajowych część innych nowych rozwiązań będzie miała zastosowanie przy fuzjach transgranicznych. Dotyczy to np. zasad udostępniania dokumentacji połączeniowej. Uwzględniając, że inne państwa członkowskie przyjęły bądź przyjmą podobne rozwiązania, można powiedzieć, że unowocześnienie połączeń transgranicznych jest takie same jak połączeń krajowych.

A co z łączeniami i podziałami rozpoczętymi przed wejściem w życie nowelizacji?

Nowelizacja w przepisie przejściowym przewiduje stosowanie ustawy dawnej. Jest to standardowa reguła, że dla już rozpoczętych procesów stosuje się stare przepisy. W toku prac nad nowelizacją koncepcja zastosowania ustawy nowej upadła, ponieważ byłaby zbyt ryzykowna. Procesy połączeniowe mogą być na różnych etapach i stosowanie do nich nowych przepisów mogłoby wprowadzić sporo zamieszania.

Więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

W połowie sierpnia Sejm uchwalił nowelizację kodeksu spółek handlowych pańskiego autorstwa, zmieniającą zasady łączenia i podziału spółek. Dlaczego akurat w czasie kryzysu gospodarczego podjęto pracę nad tym obszarem działalności przedsiębiorstw?

Tomasz Siemiątkowski, adwokat z kancelarii Głuchowski Siemiątkowski Zwara:

Pozostało 97% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego