Trybunał Praw Człowieka zajmował się aresztami i deportacjami

Areszty i deportacje – tym zajmował się Trybunał.

Aktualizacja: 18.05.2019 18:10 Publikacja: 18.05.2019 14:38

Trybunał Praw Człowieka zajmował się aresztami i deportacjami

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Lokaj

Do tej pory Polska nie podpisała Protokołu nr 16, który wszedł w życie 1 sierpnia 2018 r. Pozwala on najwyższym sądom oraz trybunałom państw-stron kierować do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pytania o toczące się przed nimi sprawy. W Polsce byłyby to Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny. Trybunał, udzielając odpowiedzi, wydaje opinie doradcze w zakresie zasad odnoszących się do wykładni oraz zastosowania praw i wolności zdefiniowanych w konwencji oraz jej protokołach. Sąd pytający nie jest taką opinią związany. Ponieważ jednak wydaje ją Wielka Izba, to tezy opinii doradczej mają walor oddziaływania precedensowego wewnątrz systemu konwencyjnego, zwłaszcza że podobny problem może być potem przedmiotem skargi w Trybunale.

10 kwietnia 2019 r. doczekaliśmy się pierwszej opinii doradczej w sprawie Menneson przeciwko Francji (wyrok z 26 kwietnia 2004 r., skarga nr 65192/11). Opinia była odpowiedzią na wniosek Francuskiego Sądu Kasacyjnego. Trybunał stwierdził, że państwa nie mają obowiązku rejestrować szczegółów w świadectwie urodzenia dziecka urodzonego w drodze surogacji ciążowej za granicą w celu ustalenia prawnego stosunku rodzic-dziecko z zamierzoną matką: adopcja może również służyć jako środek stwierdzający ten stosunek.

Trybunał stwierdził, że w sytuacji gdy dziecko zostało urodzone za granicą poprzez surogację oraz zostało poczęte przy użyciu gamet zamierzonego ojca oraz dawcy – osoby trzeciej, a prawny stosunek rodzic–dziecko z zamierzonym ojcem został uznany przez prawo krajowe, to prawo dziecka do poszanowania jego prawa do życia prywatnego w rozumieniu art. 8 konwencji wymaga, by prawo krajowe zapewniało możliwość uznania prawnego stosunku rodzic-dziecko z zamierzoną matką, wskazaną w świadectwie urodzenia, wydanego zgodnie z prawem za granicą jako „prawna matka".

Sprawa sędziego z Turcji

W Strasburgu można by również stworzyć osobny opis spraw: mające związek z usiłowaniem zamachu stanu w Turcji 15 lipca 2016 r. Przykładem jest sprawa Alparslan Altan przeciwko Turcji (skarga nr 12778/17) dotycząca aresztowania sędziego Tureckiego Trybunału Konstytucyjnego pod zarzutem członkostwa w terrorystycznej organizacji zbrojnej, FETÖ/PDY. Ponieważ objęty był immunitetem wykorzystano wytrych, wskazując, że zatrzymanie nastąpiło z uwagi na ujęcie sprawcy na gorącym uczynku członkostwa w organizacji. Taka interpretacja została potwierdzona zarówno przez Trybunał Konstytucyjny, jak i Sąd Kasacyjny. Trybunał stwierdził, że rozciągnięcie pojęcia „gorącego uczynku" oznacza, że skarżący mógł nie wiedzieć, że bycie podejrzanym o udział w organizacji przestępczej było wystarczające do pozbawienia go gwarancji procesowych przyznanych członkom Trybunału Konstytucyjnego. Mało tego, materiał dowodowy na podstawie którego zastosowano tymczasowe aresztowanie nie był wystarczający dla stwierdzenia, że istniało uzasadnione podejrzenie, co było niezgodne z art. 5 ust. 1 lit. c Konwencji. Nakaz aresztowania opierał się głównie na podejrzeniu udziału w organizacji przestępczej, niezależnie od jakiegokolwiek toczącego się postępowania karnego. Taki stopień podejrzenia nie mógł być uznany za wystarczający, by uzasadnić aresztowanie sędziego.

Kara chłosty i transport więźniów

W innej sprawie G.S. przeciwko Bułgarii (skarga nr 36538/17) Trybunał jednomyślnie stwierdził naruszenie artykułu 3 (zakaz tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania) Konwencji. Chodziło o to, że skarżący zostanie poddany ekstradycji do Iranu z uwagi na czekającą go tam karę. Skarżącym był mieszkający w Bułgarii Gruzin, któremu w Iranie postawiono zarzuty trzech kradzieży, za co groziła kara chłosty.

Trybunał uznał, że bułgarskie sądy przyjęły, że jedyną karą jaka czeka skarżącego w Iranie jest pozbawienie wolności. A przestępstwo, o które został oskarżony (kradzież), było również zagrożone chłostą. Dlatego istniało ryzyko, że zostanie mu wymierzonych do 74 batów. Jak wynika z raportów międzynarodowych, chłosta jest karą zwyczajowo stosowaną w Iranie.

W kolejnej sprawie Tomov i Inni przeciwko Rosji (skarga nr 18255/10) siedmiu Rosjan skarżyło się na warunki w jakich byli transportowani między jednostkami penitencjarnymi. Trybunał z jednej strony stwierdził naruszenie art. 3 (zakaz nieludzkiego lub poniżającego traktowania) konwencji w zakresie warunków transportu skarżących. Naruszenia głównie dotyczyły stosowania przez władze nieaktualnych standardów transportu więźniów, co oznaczało w szczególności, że niektórzy osadzeni byli transportowani w solidnych metalowych kabinach w więziennych furgonetkach, podczas gdy inni podróżowali nocnymi pociągami w przedziałach bez odpowiedniej ilości miejsc noclegowych. Pomijając, że Rosja, nie po raz pierwszy zresztą (patrz sprawa Janowiec i Inni), odmówiła dostarczenia wymaganych dokumentów (naruszenie art. 38 konwencji), Trybunał stwierdził naruszenie art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) w związku z art. 3 ze względu na brak skutecznego środka odwoławczego w prawie krajowym pozwalającego zakwestionować warunki transportu. Jednocześnie, na podstawie art. 46 konwencji, Trybunał wskazał na aktualny problem systemowy, dając Rosji 18 miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku na ustanowienie skutecznego środka odwoławczego mającego zapobiegać podobnym naruszeniom w przyszłości.

Pozostając przy transporcie więźniów, nie sposób nie przytoczyć odmowy zezwolenia osadzonej skazanej za akty terrorystyczne na podróż na pogrzeb jej ojca w sprawie Guimon przeciwko Francji (skarga nr 48798/14). Trybunał nie stwierdził tu naruszenia art. 8 konwencji. Zauważył bowiem, że władze wzięły pod uwagę profil skarżącej – odbywała wiele kar pozbawienia wolności za akty terrorystyczne i wciąż podtrzymywała swoje członkostwo w ETA, a także niemożliwość zorganizowania konwoju o podwyższonym standardzie bezpieczeństwa.

Arbitralny przepadek domu

Do naruszenia art. 1 Protokołu nr 1 (ochrona własności) konwencji doszło w sprawie Bokova przeciwko Rosji (skarga nr 27879/13). Sprawa dotyczyła tymczasowego zajęcia, a następnie definitywnego przepadku domu należącego do pani Bokovej, nabytego w drodze dziedziczenia w 2003 r. Przepadek orzekł sąd karny, który skazał męża skarżącej za oszustwa. Stwierdził, że część prac i ulepszeń w domu skarżącej została przeprowadzona w okresie nielegalnej aktywności jej męża, i zarządził zajęcie domu w celu wypłacenia odszkodowania pokrzywdzonemu. Ani sąd karny, ani inne sądy nie określiły zainwestowanej w dom kwoty w okresie nielegalnej aktywności męża.

Trybunał uznał, że pani Bokova, która odziedziczyła dom, zanim jej mąż rozpoczął nielegalną działalność, miała uzasadnione roszczenie, aby zachować przynajmniej część nieruchomości. Nakazowi przepadku nieruchomości nie towarzyszyły odpowiednie gwarancje procesowe.

Autor jest adwokatem, twórca bloga o ETPCz: eutryb.blogspot.com

Opinie Prawne
Marek Isański: Można przyspieszyć orzekanie NSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"