Apteki: między informacją a reklamą

3 stycznia br. na łamach dodatku „Prawo co dnia" ukazał się artykuł dotyczący zakazu reklamy aptek i ich działalności autorstwa radców prawnych Bartosza Pawelczyka oraz Krzysztofa Kozika („Właściciel apteki powinien umieć odróżnić informację od reklamy"). Wspomniane zagadnienie jest bardzo istotne z punktu widzenia działalności farmaceutów oraz jest przedmiotem licznych stanowisk samorządu aptekarskiego.

Publikacja: 21.01.2014 08:20

Właściciel apteki powinien umieć odróżnić informację od reklamy

Właściciel apteki powinien umieć odróżnić informację od reklamy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Red

Podzielając przedstawione w nim poglądy, należy zwrócić jednak uwagę na jeszcze dwa aspekty poruszanej sprawy.

Przede wszystkim na rynku usług ubezpieczeniowych pojawiają się coraz częściej oferty grupowych ubezpieczeń „lekowych", których założeniem jest możliwość korzystania przez ubezpieczonych z promocyjnej oferty aptek objętych zakresem takiego ubezpieczenia.

W świetle przedstawionego orzecznictwa uzasadniony wydaje się pogląd, że są to działania noszące znamiona naruszenia art. 94a ust. 1 ustawy z 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (DzU z 2008 r. nr 45, poz. 271 ze zm.), czyli zakazu reklamy aptek. Stosownie bowiem do treści tegoż przepisu „zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Nie stanowi reklamy informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego".

Założeniem nowelizacji było wprowadzenie całkowitego zakazu reklamy aptek i punktów aptecznych oraz zakazu reklamy placówek obrotu pozaaptecznego odnoszącej się do produktów leczniczych i wyrobów medycznych. Z zakresu pojęcia reklamy apteki wyłączono jedynie informację o lokalizacji i godzinach pracy apteki. Powyższe zmiany uzasadniano koniecznością zwiększenia ochrony pacjentów oraz finansów publicznych przed negatywnymi skutkami reklamy aptek, wskazując, że cele przedsiębiorców prowadzących apteki, w tym dążenie do maksymalizacji zysku, muszą być podporządkowane wymogom wynikającym z konieczności ochrony zdrowia pacjentów (tak w uzasadnieniu do projektu ww. nowelizacji, druk sejmowy nr VI.3491).

Tymczasem wspomniane programy ubezpieczeniowe poprzez fakt, iż uczestniczą w nich wybrane apteki, prowadzić może w efekcie do uprzywilejowania sytuacji gospodarczej tychże aptek, a przez to nosi znamiona reklamy, której prowadzenie jest zabronione.

Wojewódzkie sądy administracyjne wielokrotnie podkreślały, że reklamą działalności apteki będzie zamiar przyciągnięcia potencjalnych klientów do dokonywania zakupów towarów sprzedawanych w aptece – niezależnie od form i metod jej prowadzenia oraz użytych do jej realizacji środków (tak m.in. WSA Warszawa wyrok z 17 października 2008 r. sygn. VI SA/Wa 698/08 oraz z 1 lutego 2008 r., sygn. VI SA/Wa 1960/07, a także wyrok z 20 września 2010 r. sygn. VI SA/Wa 838/10, jak również wyrok z 10 grudnia 2012 r., sygn. VI SA/Wa 1756/12 i wyrok z  5 marca 2012 r. sygn. VI SA/Wa 2618/12).

Naczelna Rada Aptekarska w stanowisku nr VI/2/2012 z 21 listopada 2012 r. stwierdziła wyraźnie, że obowiązujący od 1 stycznia 2012 r. zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności zobowiązuje wszystkich farmaceutów do powstrzymania się od udziału lub współuczestnictwa w każdym działaniu naruszającym obowiązujący zakaz. NRA podkreśliła również, że wprowadzony w art. 94a ustawy – Prawo farmaceutyczne zakaz reklamy wyłącza wskazaną reklamę w jakiejkolwiek formie, w jakikolwiek sposób, w jakimkolwiek miejscu oraz przy użyciu jakichkolwiek narzędzi.

Po drugie zaś należy wspomnieć o pojawiających się programach tzw. kart seniora, organizowanych i prowadzonych przez samorządy gminne (w tej sprawie Częstochowska Okręgowa Izba Aptekarska interweniowała u prezydenta miasta Częstochowy).

Jednym z elementów takich programów jest wydawanie beneficjentom specjalnych kart uprawniających do zniżek w wybranych aptekach, co podobnie jak w przypadku programów ubezpieczeniowych prowadzi do uprzywilejowania sytuacji gospodarczej tychże, co jest przejawem niedozwolonej reklamy.

W szczególny sposób należy w tym miejscu przytoczyć wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 25 stycznia 2013 r. w sprawie do sygn. VI SA/Wa 2463/12, w którym to za formę niedozwolonej reklamy został uznany program „dla mamy i maleństwa" oraz program „60+", a zatem sytuacje niezwykle zbliżone do omawianego zagadnienia.

Autor jest radcą prawnym, Częstochowska Okręgowa Izba Aptekarska

Podzielając przedstawione w nim poglądy, należy zwrócić jednak uwagę na jeszcze dwa aspekty poruszanej sprawy.

Przede wszystkim na rynku usług ubezpieczeniowych pojawiają się coraz częściej oferty grupowych ubezpieczeń „lekowych", których założeniem jest możliwość korzystania przez ubezpieczonych z promocyjnej oferty aptek objętych zakresem takiego ubezpieczenia.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi