Coraz więcej procesów cywilnych wytaczanych personelowi medycznemu i podmiotom leczniczym nie opiera się na zarzucie popełnienia błędu medycznego, ale naruszenia praw pacjenta. Jedna z ciekawszych takich spraw rozpoznawanych przez polskie sądy powszechne związana była z naruszeniem prawa do opieki duszpasterskiej.
Z ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta wynika, że pacjent przebywający w placówce wykonującej stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne ma prawo do opieki duszpasterskiej. Na czym od strony praktycznej ono polega? Czy personel medyczny ma obowiązek zapytać pacjenta lub jego rodzinę o wyznanie, aby umożliwiać mu kontakt z duchownym? Rozważmy to na tle rzeczywistej sprawy.
Pacjent trafił do szpitala na oddział ratunkowy z urazem nogi. Jako rozpoznanie przyjęto tzw. zespół zmiażdżenia. Z upływem czasu nasiliły się u niego dolegliwości bólowe i wystąpiła niestabilność krążenia. W niespełna dwie doby po przyjęciu, około godziny piątej rano, chory zadzwonił do żony, informując, że leży na oddziale intensywnej terapii, lecz nie podjął dalszej rozmowy. Gdy go odwiedziła, był jeszcze przytomny, choć z zaburzoną świadomością. W godzinach popołudniowych doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i pacjent zmarł.
Rodzina zmarłego wystąpiła z powództwem cywilnym o zapłatę zadośćuczynienia opartym na naruszeniu jej dóbr osobistych, jako rodziny katolickiej, poprzez niezapewnienie pacjentowi kontaktu z księdzem i możliwości przyjęcia sakramentu namaszczenia chorych. To miało wywołać poczucie krzywdy i cierpienie psychiczne jego najbliższej rodziny. W trakcie postępowania sądowego ustalono, iż żaden z członków rodziny hospitalizowanego nie prosił personelu szpitala o wezwanie księdza, nie wezwał też go bezpośrednio, chociaż telefony kontaktowe do duchownych wszystkich wyznań były wywieszone na tablicach ogłoszeń.
Sprawa rozpoznawana przez sądy lubelskie zakończyła się oddaleniem powództw z tytułu naruszenia praw pacjenta i dóbr osobistych mających wynikać z zaniechania powiadomienia duchownego. Sądy skonstatowały, że prawo do opieki duszpasterskiej obejmuje informację, jakiego wyznania kapelani pracują w szpitalu, w jaki sposób można się z nimi skontaktować, gdzie w ciągu dnia można ich spotkać, o których godzinach odbywają się nabożeństwa. W pozwanym szpitalu działali duszpasterze poszczególnych wyznań, zorganizowana była kaplica. Na tablicy ogłoszeń każdego z oddziałów zamieszczone były informacje o sposobie kontaktu z duszpasterzami. Jak ustalono, ani pacjent, ani członkowie jego rodziny nie prosili personelu o wezwanie księdza ani nie wezwali go bezpośrednio.