Reklama

Rozwód w polskim ustawodastwie

Publikacja: 07.01.2015 16:43

Rozwód w polskim ustawodastwie

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Maciej Kaczanowski

Polski ustawodawca problematykę rozwodu uregulował w taki sposób, że proces rozwodzących się małżonków można porównać do regularnej wojny. Ilość batalii i czas zmagań zależy wyłącznie od inwencji rozwodzących się. Proces można na tyle skomplikować, że zajmie lata i utrwali wzajemną niechęć rozstających się i ich rodzin.

Zasadniczym przedmiotem walki jest ustalenie winy. Zgłoszenie takiego żądania zwykle prowadzi do stawiania mniej lub bardziej  wiarygodnych zarzutów. Zwykle towarzyszy temu korowód świadków. Czasami na sali rozpraw pojawia się detektyw. Ostatnio palmę pierwszeństwa zdobyły nagrania, korespondencja e-mailowa, esemesy i informacje nieopatrznie wrzucone do sieci. Małżonkowie w ferworze walki zwykle zapominają o własnych grzechach, stąd orzeczenie sądu, iż wina leży po obu stronach, bywa ogromnym rozczarowaniem.  Czy warto więc obstawać przy ustalaniu winnego? Należy skalkulować poniesione koszty i potencjalne korzyści. Orzeczenie o winie ma znaczenie dla ewentualnego żądania alimentów na swoją rzecz. Ale nie przy rozstrzyganiu o władzy nad małoletnimi dziećmi, wysokości alimentów i podziale majątku.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Likwidacja uzasadnień wyroków to zagrożenie dla autorytetu sądów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Prawne
Paulina Kumkowska, Tomasz Kaczyński: Cztery wizje trzeźwości
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Uchwała kontra uchwała
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Kiedy wypada bić na alarm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama