Reklama

Zmiana zarządu spółki gdy rada nadzorcza w podróży

Ustawodawca w dobrej wierze, wymuszając pożądane zachowania osób nadzorujących spółki, skroił zbyt sztywny gorset, który czasem uwiera – pisze prawnik.

Publikacja: 06.03.2015 08:37

Ta historia zdarzyła się naprawdę. W spółce giełdowej od pewnego czasu rada nadzorcza miała wątpliwości co do uczciwości jednego z wiceprezesów. Istniały podejrzenia, że szkodzi spółce. Audyt wewnętrzny potwierdził te hipotezy. Trzeba było działać bardzo szybko, aby ograniczyć straty. Niestety, był to czas wakacji, a większość członków rady była w dalekich podróżach. Wszyscy członkowie rady oraz pozostali członkowie zarządu zgadzali się, że zwolnienie jest konieczne. Najlepiej od razu. Przeprowadzono stosowne konferencje telefoniczne. Wszyscy członkowie rady byli dostępni telefonicznie oraz w zasięgu szybkiego internetu. Tyle że niektórzy byli za oceanem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Michał Bieniak: System polskiego prawa został zrujnowany. I co teraz?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Waldemar Żurek niczym drwal
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Zwykły zakaz bezpłatnych staży już nie wystarczy
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Alimenty to nie prezent
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Reklama
Reklama