Reklama

Profesjonalizm prawników, jak w latach 70.

Wyjechałem z Polski w latach 70. Pytałem wtedy kolegę sędziego, czy orzeka w sprawach małżeńskich. Powiedział, że jest wymóg, by orzekali tylko żonaty lub mężatka. Minęły lata i jesteśmy w punkcie wyjścia.

Aktualizacja: 07.02.2016 07:52 Publikacja: 06.02.2016 13:00

Profesjonalizm prawników, jak w latach 70.

Foto: 123RF

Według ostatnio dostępnych statystyk w Polsce jeden adwokat lub radca prawny przypada na mniej więcej 700 Polaków. W Unii Europejskiej jeden prawnik przypada na 625 obywateli. W Kanadzie 1 na 400, a w USA 1 na 250 mieszkańców (liczby z najnowszych dostępnych źródeł). Przyjęta po wojnie w Polsce zasada poszukiwania prawdy materialnej, a zwłaszcza chęć kontrolowania wymiaru sprawiedliwości spowodowały, że praktycznie adwokat nie był potrzebny do spraw cywilnych, a w karnych jego rola była bardzo ograniczona. Często tylko siedział cicho na rozprawie, bo bał się, czy po wyjściu z sądu sam nie wyląduje w więzieniu. Były wyjątki, ale wówczas rola adwokata z reguły ograniczała się do wygłoszenia kwiecistej mowy po uwadze sędziego: „Tylko krótko, panie mecenasie". Nie było więc zapotrzebowania na pełnomocników reprezentujących osoby fizyczne przed sądem. Porad również bardzo często udzielały biura pisania listów i podań, a najlepszym środkiem odwoławczym był list do pierwszego sekretarza partii.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama