Reklama

Przegonić Hunów z firm! Komentarz Ewy Usowicz

Trzeba się bić – nie tylko na co dzień, by firma dobrze funkcjonowała, ale też „od święta", gdy trafi się jej nalot kontrolerów.

Aktualizacja: 08.11.2016 07:30 Publikacja: 08.11.2016 00:01

Ewa Usowicz

Ewa Usowicz

Foto: Fotorzepa

Niestety, to nadal częsta sytuacja, że taka kontrola – np. podatkowa – trwa nawet kilka lat. I przypomina najazd Hunów, który może rozłożyć firmę na łopatki. Bo inspektorzy żądają coraz to nowych dokumentów, angażują pracowników i bywa, że nawet w sensie fizycznym zajmują sporo miejsca. Często więc trzeba się zajmować bardziej nimi niż biznesem. Choćby jednak najazd Hunów był najuciążliwszy i najdłuższy, większość firm kładzie uszy po sobie. Ich właściciele nie chcą zaogniać sytuacji, obawiając się odwetu urzędników.

Tym bardziej więc trzeba się cieszyć z wygranej niewielkiej firmy, która poskarżyła się na przewlekłość kontroli podatkowej i wygrała przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku. Zbrojne ramię fiskusa sprawdzało ją przez ponad dwa lata, podczas gdy ustawowy termin dla mikroprzedsiębiorców to... 12 dni roboczych w roku kalendarzowym. I to wszystkich kontroli razem wziętych! Sąd dał fiskusowi dwa miesiące na opuszczenie firmy.

Skąd taki rozdźwięk między ustawą a rzeczywistością? Po prostu prawna ochrona biznesu to w tym przypadku fikcja. Co z tego, że łączny czas rozmaitych kontroli jest w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej relatywnie krótki (maksymalnie 48 dni roboczych – w przypadku największych firm), skoro od tych terminów jest masa wyjątków? Kontrolerzy skwapliwie z nich korzystają i... przedłużają najazd na firmy ponad wszelką miarę.

Nadszedł czas na zmianę przepisów. Bo takich walecznych firm jak ta z Podlasia jest niewiele. Zresztą sądy zwykle odrzucają skargi na przewlekłość, argumentując m.in., że nie można skarżyć „ogółu" przewlekłości postępowania, lecz tylko poszczególne czynności kontrolerów. Czyli lipa.

Jedynym wyjściem wydaje się wprowadzenie ustawowego nieprzekraczalnego (mimo wszelkich wyjątków!) czasu trwania kontroli. Niech trwa ona np. maksymalnie sześć miesięcy, ale ani dnia dłużej!

Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: AI bywa mądra, ale niedyskretna
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Nie podstawiajmy nogi przyszłym rozwodnikom
Opinie Prawne
Ziemowit Bagłajewski: Kto naprawdę zyska na ustawie frankowej?
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Systemy bez nadzoru
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Prezydent jako reprezentant państwa
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama