Prokuratura w Sejmie to zły pomysł - komentarz Tomasza Pietrygi

Gdy tylko opozycja zawiesiła protest w Sejmie, Jarosław Kaczyński stwierdził, że wobec niektórych osób muszą być wyciągnięte wnioski nie tylko regulaminowe, ale również o znaczeniu „prawnokarnym". To mocna wypowiedź. A że prokurator generalny jest czynnym politykiem, koalicjantem PiS, zaś postępowanie w sprawie blokowania Sejmu toczy się już w warszawskiej prokuraturze – wręcz atomowa.

Aktualizacja: 13.01.2017 15:49 Publikacja: 13.01.2017 08:29

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Rzeczpospolita

Prawnicy raczej nie mają wątpliwości, że blokowanie fotela marszałka i uniemożliwienie pracy konstytucyjnego organu może być ścigane na podstawie kodeksu karnego. Tyle że taka ścieżka nie tylko jeszcze bardziej zbrutalizuje relacje polityczne, ale wręcz może doprowadzić w skrajnej wersji do wykluczenia ze sceny politycznej najważniejszych polityków opozycji. Gdyby prokuratura zdecydowała się na indywidualne ściganie posłów, to ze względu na obecną arytmetykę sejmową trudno byłoby im zasłonić się immunitetem. A prawomocne skazanie oznaczałoby niemożność kandydowania w kolejnych wyborach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama